Najgorsze dodatki do zup. Unikaj ich, jeśli chcesz schudnąć

Najgorsze dodatki do zup
Najgorsze dodatki do zup123RF/PICSEL

Zupa może szkodzić

Najgorsze dodatki do zup

Zobacz również:

    • Śmietana do zagęszczenia i zabielenia zupy to bogate źródło kalorii i tłuszczu. Ci, którzy chcą schudnąć powinni sięgnąć po alternatywę - przypeisy na bazie tartych warzyw lub białego mięsa kurczaka. 
    • Bulion pełnosodowy może prowadzić do wzdęć i zatrzymania wody w organizmie. Odpowiada za to właśnie zawarty w nim w dużych ilościach sód. Lepszym wyborem są buliony o zmniejszonej zawartości tego mikroelementu.  
    • Kostki bulionowe z glutaminianem sodu pobudzają nasz apetyt, przez co jesteśmy skłonni więcej zjeść i tym samym "zawalić" dietę. 
    • Kiełbasa w zupie przez wiele osób uważana jest za doskonały i smaczny dodatek. Niestety większość kiełbas zawiera w sobie dużo chemii, także takiej, która pobudza nasz apetyt. Do tego w kiełbasie większość kalorii pochodzi z tłuszczu. 
    • Ser jako dodatek do zupy jest prawdziwą bombą tłuszczu i soli. A ich i tak nie brakuje już w wielu zupach. Dlatego lepiej zrezygnować z serowej posypki. 
    • Masło orzechowe jest także składnikiem kilku orientalnych przepisów na zupy. Warto sięgnąć po to naturalne, gdyż popularne w sklepach przetworzone masło orzechowe charakteryzuje się wysoką zawartością zarówno cukrów, jak i tłuszczy. 
    • Mąka czyni zupę bardziej sycącą, ale równocześnie dodaje daniu wiele niepotrzebnych kalorii. 
    • Makaron z rafinowanej pszenicy nie zawiera wcale błonnika i białka. Lepiej sięgnąć po makaron pełnoziarnisty, makaron z ciecierzycy czy makaron z cukinii.
    „Ewa gotuje”: Barszcz czerwony na kwaśnicyPolsatPolsat
    Oceń artykuł
    Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?