Najlepiej ubrana kobieta po 50-tce
Przez wielu uznawana za najlepiej ubrana kobietę na świecie. Mimo skończonych 50 lat nadal może pochwalić się figurą modelki, którą przed laty była. O kim mowa? O Carine Roitfeld, naczelnej francuskiego Vogue'a.
Jej styl podziwiają miłośniczki mody na całym świecie. Ona sama przyznaje, że na skompletowanie stroju nie poświęca więcej niż 10 min każdego poranka. Na co dzień trzyma się jednego stylu - czarny płaszcz, kaszmirowy sweter i prosta spódnica do kolana. Najważniejszym elementem stroju są dla niej buty, to one według niej decydują o wyglądzie.
Jej styl najprościej można określić jako prosty i wyrafinowany. Nie lubi strojów z wyraźnym logo, torebek i zegarków. Głośno wyraża swoje zdanie.
W przeciwieństwie do swojej odpowiedniczki z amerykańskiej edycji pisma - Anny Wintour, jest postrzegana jako otwarta i ciepła osoba. Jej "znakiem firmowym" są mocno podkreślone oczy, proste, ciemne włosy zasłaniające twarz oraz promienny uśmiech.
Jako młoda dziewczyna zaczynała jako modelka, choć nie odniosła na tym polu znaczących sukcesów. Zaczęła więc pisać o modzie i stylizować sesje zdjęciowe, co do dziś zdarza jej się robić. Pracowała m.in. dla francuskiej edycji Elle. W 2001 roku wydawnictwo Conde Nast zaproponowało jej posadę naczelnej Vogue'a. Choć nie miała doświadczenia w kierowaniu zespołem, ani nawet nie pracowała wcześniej nigdzie na stałe, świetnie sobie poradziła z nowym zadaniem.
Zobacz w galerii jak ubiera się naczelna francuskiego Vogue'a!
Czy waszym zdaniem zasługuje na miano najlepiej ubranej kobiety?
MJ