NASZ EKSPERT
Niektóre pozycje rzeczywiście mogą dać kobiecie większe szanse na osiągnięcie satysfakcji.
Jednak żadna, nawet najbardziej wyszukana gimnastyka nie zastąpi... czułości. Często nieważne jest "jak", ale "z kim". I nie chodzi tu nawet o wielką miłość, ale o pociąg fizyczny i pozytywne emocje, jakie czujemy do partnera. O pewien rodzaj dopasowania i namiętności, jakie łączą dwoje ludzi. To tak jak z jedzeniem. Można być głodnym i najeść się do syta, ale jeśli smak jest nie ten... nie będziemy czuć nic wartego zapamiętania. Oczywiście trzeba ćwiczyć nowe pozycje, wprowadzać urozmaicenie i realizować fantazje, bo rutyna zabije każdą namiętność. Trzeba to jednak robić z partnerem, który nam odpowiada.