Nie tylko kask! O czym pamiętać, by ferie na stoku były naprawdę bezpieczne?
Płatna współpraca
Wyjeżdżamy na narty czy snowboard. Pakujemy sprzęt, buty, odpowiednią odzież… Bezpieczeństwo jest najważniejsze, dlatego zabieramy ze sobą kask czy podstawową apteczkę. Ale to niejedyne rzeczy, o których należy pamiętać, by uniknąć przykrych niespodzianek. Równie ważne jest odpowiednie ubezpieczenie. W końcu na stoku wszystko może się zdarzyć – od drobnych upadków, po poważniejsze kontuzje wymagające leczenia szpitalnego. Co zrobić, by zimowy odpoczynek był bezpieczny?
![We Włoszech, podobnie jak na Słowacji, akcje ratownicze są płatne](https://i.iplsc.com/000KL5NM83SRH6DB-C322-F4.webp)
Dlaczego ubezpieczenie na narty to konieczność?
Wyobraźmy sobie sytuację: jesteśmy na stoku we Włoszech, zaliczamy kolejne zjazdy, aż nagle - upadek. Skręcona kostka, bolesny uraz kolana albo złamanie nadgarstka. Co wtedy? Jeśli nie mamy ubezpieczenia, koszty leczenia za granicą mogą nas zaskoczyć. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) dla osób opłacających ZUS nie zapewnia bezpłatnej opieki w każdej sytuacji, niektóre świadczenia medyczne w ramach opieki publicznej są częściowo płatne. Transport do szpitala, badania, ewentualna operacja - wszystko to może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
We Włoszech, podobnie jak na Słowacji, akcje ratownicze są płatne. Bez ubezpieczenia będziemy musieli je pokryć z własnej kieszeni. Dodatkowo Włochy to również jeden z nielicznych krajów w Europie, który wymaga posiadania OC w życiu prywatnym podczas korzystania ze stoków narciarskich. Za jego brak grozi kara finansowa i odebranie karnetu. Ale nie tylko we Włoszech warto mieć taką polisę. Pamiętajmy, że jeśli spowodujemy wypadek, w którym ucierpi ktoś inny, bez ubezpieczenia OC będziemy musieli z własnej kieszeni pokryć odszkodowanie.
Co warto ubezpieczyć przed wyjazdem na zimowy stok?
Wybierając ubezpieczenie podróżne, warto zwrócić uwagę na jego zakres. W LINK4 możemy dopasować ubezpieczenie do swoich potrzeb, dodając różne opcje, które przydadzą się podczas zimowego wyjazdu. Pamiętajmy również o rozszerzeniu zakresu ochrony ro opcję amatorskiego uprawiania sportów zimowych
Podstawowym elementem ubezpieczenia podróżnego jest ubezpieczenie kosztów leczenia i assistance. To ubezpieczenie - w przypadku nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania pokryje koszty związanych z leczeniem, hospitalizacją, transportem do placówki medycznej, a nawet koszty ratownictwa górskiego, a także poszukiwań, jeśli zgubimy się podczas wędrówki. Jak zostało już wspomniane powyżej, w wielu krajach akcje ratunkowe są płatne - transport helikopterem może kosztować kilka tysięcy euro za godzinę!
Jeszcze większa pewność na stoku
![Zdarza się, że kontuzja uniemożliwi dalsze jeżdżenie. W takiej sytuacji ubezpieczyciel zwróci koszt skipassa](https://i.iplsc.com/000KL5NYI9QWFDLV-C322-F4.webp)
Jeśli potrzebujemy szerszej ochrony, możemy dokupić ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW). W przypadku doznania urazu otrzymamy świadczenie pieniężne, które będziemy mogli przeznaczyć np. na dalsze leczenie lub rehabilitację. OC w życiu prywatnym jest również bardzo przydatne. To z niego będzie można pokryć koszty ewentualnych szkód wyrządzonych osobom trzecim, np. gdy niechcący wjedziemy w innego narciarza i spowodujemy jego uraz, czy uszkodzimy sprzęt. Bez tego ubezpieczenia będziemy musieli sami pokryć koszty jego leczenia i ewentualnego odszkodowania. Wybierając polisę podróżną, ubezpieczamy również bagaż i sprzęt sportowy. Oznacza to, że jeśli nasze narty lub deska snowboardowa zostaną skradzione lub uszkodzone (w wyniku zdarzeń wskazanych w OWU), możemy liczyć na zwrot kosztów .
Choroby przewlekłe - ważny punkt ubezpieczenia
Osoby, które chorują na nadciśnienie, cukrzycę czy astmę, powinny rozszerzyć ubezpieczenie o choroby przewlekłe, czyli opcję pokrywającą koszty zaostrzenia tych schorzeń. Bez tego leczenie wynikające z tych chorób za granicą może nie zostać objęte ochroną. Ubezpieczyciel LINK4, wiedząc, że nie zawsze pamiętamy o wykupieniu tego ryzyka, już w standardowym zakresie ochrony pokrywa koszty leczenia z tytułu zaostrzenia się chorób przewlekłych z limitem 20 proc. sumy ubezpieczenia kosztów leczenia. Warto jednak pamiętać o rozszerzeniu ubezpieczenia do pełnej kwoty, jeśli ten problem nas dotyczy.
Jak jeszcze możemy się zabezpieczyć? Zdarza się, że w trakcie wyjazdu - doznamy kontuzji czy zachorujemy i lekarz zabrani nam dalszej jazdy na nartach. W takiej sytuacji polisa w LINK4 może pokryć koszt niewykorzystanego skipassa oraz wypożyczonego sprzętu.
A co w przypadku odwołania wyjazdu? Czasem zdarza się, że z przyczyn losowych nie możemy wziąć udziału w zaplanowanych feriach. Warto wtedy mieć ubezpieczenie, które zwróci nam koszty wczasów.
Ubezpieczenie w Polsce - czy jest potrzebne?
W Polsce w razie konieczności otrzymania pomocy medycznej oczywiście możemy bezpłatnie skorzystać z NFZ. Jednak bez ubezpieczenia nikt nam nie zwróci pieniędzy za skradziony sprzęt czy niewykorzystany skipass. Dlatego wybierając się na ferie w kraju, również warto mieć ubezpieczenie turystyczne rozszerzone o wspomniane opcje.
Ubezpieczenie dopasowane do indywidualnych potrzeb
Ubezpieczając się w LINK4, mamy możliwość wyboru spośród różnych pakietów, a zakres ochrony rozszerzymy o interesujące nas opcje. Możemy ubezpieczyć się na terenie Polski, Europy lub całego świata, na krótki wyjazd lub na cały rok, na sporty zimowe, wysokiego ryzyka czy choroby przewlekłe, a nawet - wykonywanie pracy. A jeśli na ferie wybieramy się do ciepłych krajów, ubezpieczenie sportów letnich, takich jak surfing czy windsurfing, otrzymamy w zakresie podstawowym. Jednak i tu warto dokładnie sprawdzić zakres ubezpieczenia i podjąć decyzję, czy i o jakie elementy warto je rozszerzyć.
Bezpieczeństwo na stoku to nie tylko kask i dobre umiejętności. Wypadki mogą zdarzyć się każdemu, dlatego przed wyjazdem warto zadbać o odpowiednie ubezpieczenie. W końcu lepiej zabezpieczyć się zawczasu niż ponosić wysokie wydatki po fakcie.
Płatna współpraca