Niezwykła opowieść o codzienności

V edycja Kalendarza Andrzeja Tylkowskiego.

article cover
materiały prasowe

Ci, którzy choć raz zetknęli się z tym wydawnictwem - kupując Kalendarz dla siebie, na prezent czy upominek - wracają, zauroczeni wizją, którą roztacza. Tęsknią za niezwykłą codziennością, którą przedstawiają rysunki pełne ciepła i czułości, przyciągające wzrok barwami, skłaniające do zatrzymania się na chwilę, przywołania wspomnień, obrazów, zapachów. Za codziennością pary ludzi, która po prostu cieszy się - sobą, swoją miłością i swoją obecnością.
Andrzej Tylkowski kontempluje chwilę i podgląda siebie samego z żoną, znajomych, pary mijane przypadkowo w parku, na plaży, na ulicy. Jak sam pisze we wstępie, jego rysunki są często zapisem "chwili średniej ważności", niezbyt ważnej i nieodświętnej, ale już sam fakt jej zauważenia, zanotowania, przelania na papier nadaje jej wdzięk i czar chwili niepowtarzalnej.
To, że nie umknęła pamięci i czasowi, przemienia ją w wielką okazję, którą udało się odkryć dla siebie i przeżyć w pełni. Bez względu na to, czy będzie to wiosenny spacer, letni piknik na łące, jesienne podróże i powroty czy szykowanie wspólnej kolacji.
Niektórzy uwieczniają ten czas na fotograficznej kliszy, inni - na papierze. Dwanaście kart wydanych na eleganckim kredowym papierze to w pierwszym odbiorze rysunki wykonane łatwo rozpoznawalną, charakterystyczną kreską Andrzeja Tylkowskiego. Ale każdy miesiąc to przede wszystkim bardzo emocjonalne zatrzymanie się na tych mniejszych i większych, bardzo wyjątkowych, bo intymnych, świętach. Tu nie ma egzotycznej scenerii i fajerwerków, są wspólne chwile w kuchni czy łazience. Świat bliski każdemu z nas.

materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas