Nowy rok szkolny tuż za rogiem. Jak skompletować wyprawkę szkolną i nie zwariować?
Koniec sierpnia to czas, kiedy słońce wciąż mocno grzeje, ale… już nie daje tej samej radości. W głowach rodziców i dzieci pojawia się lekki dreszcz - przecież nowy rok szkolny nadciąga wielkimi krokami. A bez dobrego planu łatwo wpaść w logistyczny chaos: jak to wszystko ogarnąć, żeby nie zwariować i nie zbankrutować?

Z jednej strony wciąż słychać echa wakacji. Dzieci biegają po podwórku, plaże nadal kuszą słońcem, a poranki jeszcze nie wymagają budzika. Z drugiej - w głowach coraz częściej pojawia się niepokój. Czy plecak będzie wystarczająco duży, by pomieścić wszystkie zeszyty i podręczniki? Ile kartek powinien mieć zeszyt do matematyki? Czy potrzebne będą nowe buty na WF, czy stare jeszcze się nadają? To wszystko potrafi przytłoczyć nawet najlepiej zorganizowaną osobę.
Zanim wyruszysz na zakupy…
Tego typu obawy są jednak w pełni uzasadnione. Jak wynika z badania Grupy IQS zrealizowanego na zlecenie Pepco[1], 30 proc. ankietowanych jako główną emocję towarzyszącą kompletowaniu wyprawki wskazało stres. Największa obawa? Rosnące koszty. Szybko więc uspokajamy rodziców: nie jesteście sami! Ten chaos nie tylko można opanować, ale wręcz... znaleźć w nim radość.
Przede wszystkim należy zacząć od planu. Bez niego znajdziemy się na prostej drodze do frustracji i pustego portfela. Dobrym pomysłem będzie więc dokładna analiza, co jest naprawdę potrzebne. Zaczynamy od sprawdzenia wyprawki z poprzedniego roku. Wiele rzeczy można bowiem wykorzystać ponownie, co pozwala zaoszczędzić pieniądze i czas. Nie mniej ważne jest planowanie wydatków. Warto więc wcześniej określić budżet, sprawdzić promocje i porównać ceny niezbędnych przedmiotów.

Dobrze skompletowana wyprawka szkolna obejmuje kilka podstawowych kategorii: plecak, dopasowane do przedmiotów szkolnych zeszyty, przybory piśmiennicze (długopisy, ołówki, gumki i temperówki), a także kredki, flamastry i farby na zajęcia plastyczne. Zapomnieć nie można o pojemnym i wygodnym plecaku oraz piórniku, który pomieści inne przydatne przybory, takie jak linijki, nożyczki, klej w sztyfcie czy zakreślacze.
Zaangażujmy młodego ucznia w kompletowanie wyprawki!
Jeśli budżet na to pozwala, można pokusić się o różnego rodzaju dodatki: kolorowe notesy na notatki, naklejki czy breloczki. Takie detale sprawiają, że dziecko chętniej zasiada do nauki.
Coś jeszcze? Zaangażujmy młodego ucznia! Tym bardziej że włączenie dziecka do wyboru części elementów wyprawki ma ogromne znaczenie psychologiczne - dzieci chętniej dbają o wybrane przez siebie rzeczy. Co więcej, to proces uczący odpowiedzialności i planowania.
- Jak pokazują wyniki naszego badania, młodsze dzieci (7-9 lat) szczególnie zwracają uwagę na kolorystykę i wzory (72 proc.), nawiązania do ulubionych postaci, filmów (68 proc.) i to, co noszą ich rówieśnicy w szkole (40 proc.). Dla starszych dzieci (10-14 lat) również istotna jest kolorystyka i wzory (69 proc.), ale także funkcjonalność i gadżety (52 proc.), dalej marka produktu (41 proc.). Naszą ofertą chcemy sprostać oczekiwaniom zarówno tych najmłodszych, jak i nastolatków - wyjaśnia Agnieszka Olejniczak, Dyrektor Marketingu Pepco.

No i wreszcie wspólne zakupy to świetny pretekst do rozmowy o ewentualnych obawach związanych z powrotem do szkoły. A skoro już przy obawach jesteśmy… Te pojawiają się również, co naturalne, u rodziców.
Rosnące ceny, rosnące obawy
Niemal co druga mama w Polsce uważa, że największym problemem przy kompletowaniu wyprawki szkolnej są rosnące koszty[2]. W budżecie dla dzieci w wieku 7-9 lat najwięcej pochłaniają ubrania i buty na zmianę (60 proc.), a zaraz za nimi plecak lub tornister (51 proc.). Trzecim największym wydatkiem są przybory plastyczne i piśmiennicze (41 proc.). Natomiast u starszych uczniów, w wieku 10-14 lat, na trzeciej pozycji znalazły się artykuły papiernicze, głównie zeszyty (40 proc.). Nic dziwnego, że aż 80 proc. mam deklaruje regularne korzystanie z promocji i okazji cenowych[3].

Należy jednak pamiętać, iż rodzice nie muszą mierzyć się z wydatkami całkowicie sami. Państwo oferuje konkretne wsparcie, z którego można skorzystać przy kompletowaniu wyprawki. Program "Dobry Start" zapewnia jednorazowo 300 zł na każde dziecko, co od razu pomaga odciążyć portfel. Do tego dochodzi świadczenie 800+ i w tym okresie warto je przeznaczyć na szkolne zakupy.
Oszczędność ma wiele twarzy
Kolejna oszczędność, w którą celują Polki (90 proc. badanych), to... oszczędność czasu[4]. W praktyce oznacza to kompletowanie szkolnej wyprawki w jednym sklepie. Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi Pepco.

- Pepco odpowiada na potrzeby konsumentów, przygotowując ofertę artykułów szkolnych - od plecaków, zeszytów i artykułów papierniczych, po wygodne ubrania, sportowe dresy, buty czy szeroki wybór lunchboxów. Wszystko do kupienia w jednym miejscu - dodaje Agnieszka Olejniczak.
Jak zakupy, to w jednym miejscu
Zakupy w jednym miejscu mają także kilka innych zalet, nie tylko mniej stresu i chaosu. To choćby mniejsze ryzyko pomyłki, a większa wygoda logistyczna i kontrola budżetu. Ale też łatwiej dopasować rzeczy do siebie (jeden sklep to spójna estetyka) oraz skorzystać z promocji i rabatów (zniżki pakietowe).
W sklepach Pepco obowiązuje oferta promocyjna z atrakcyjnymi propozycjami na sezon szkolny. Wśród nich znajdują się między innymi różne rodzaje zeszytów, przybory i akcesoria plastyczne z kolekcji Pepco Artist, a także szeroki wybór dresów i ubrań z motywami bohaterów znanych bajek i filmów, które dzieci szczególnie lubią.

- W Pepco od zawsze wiemy, że kluczowe dla naszych klientów są: cena, dostępność, i szeroki wybór jakościowych produktów w jednym miejscu. Na te oczekiwania odpowiadamy regularnie, zwłaszcza w tak istotnych dla klientek momentach, jak zakup wyprawki szkolnej. Dlatego już w drugiej połowie lipca w naszych sklepach znajdą produkty z oferty szkolnej, w atrakcyjnych cenach, które komunikujemy i w naszych działaniach reklamowych i w najnowszej gazetce produktowej - tłumaczy Agnieszka Olejniczak.
Dni przed pierwszym dzwonkiem to zawsze chwile pełne emocji - tak dla dzieci, jak i dla rodziców. Choć sierpniowy chaos potrafi przyprawić o zawrót głowy, ogromne znaczenie ma podejście. Z odpowiednim nastawieniem i planem zakupy zamienią się w przyjemną rozgrzewkę przed maratonem szkolnych wyzwań.
[1] Wyniki na podstawie badania Grupy IQS przeprowadzonego w lipcu 2025 roku, ankieta CAWI, próba N=600, kobiet posiadających dzieci w wieku 7-14 lat.
[2] Wyniki na podstawie badania Grupy IQS przeprowadzonego w lipcu 2025 roku, ankieta CAWI, próba N=600, kobiet posiadających dzieci w wieku 7-14 lat.
[3] JW.
[4] JW.
Materiał promocyjny