Odcinek czterdziesty

Wypoczęci i opaleni

Właśnie wróciliśmy z wakacji. Przed tydzień grzaliśmy się na słoneczku i pluskaliśmy się w ciepłej wodzie. Nasz Maluszek był przeszczęśliwy, jak całymi dniami przebywaliśmy na świeżym powietrzu i mógł robić wszystko na co miał ochotę.

Świetnie dogadywał się z rówieśnikami, chociaż nie zna węgierskiego :) Czasami śmialiśmy się do rozpuku obserwując ich dyskusje.

Baliśmy się trochę podróży samochodem, bo to w końcu prawie 7 godzin, ale nawet nie wiedzieliśmy, że mamy tak dzielnego synka, który spisał się na medal. Tylko raz się tak zdenerwował, że musieliśmy szybko zatrzymać się. Ale nie chodziło mu wcale o to, żeby wyjść z samochodu. Przesiadł się tylko, na miejsce kierowcy i udawał, że jedzie. Takiego mamy kierowcę :) Teraz z każdym razem, po jeździe samochodem musi się posiedzieć chwilkę i pokręcić kierownicą.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas