Podcasterka zmniejszyła żołądek i pokazała blizny po operacji!
Justyna Mazur, polska podcasterka i instagramerka zaskoczyła fanów postem, w którym pokazała etapy rekonwalescencji po przebytej właśnie operacji żołądka oraz blizny na brzuchu. Fani podziwiają jej odwagę i trzymają kciuki za cel, jaki sobie obrała!
Justyna Mazur to jedna z najbardziej znanych w naszym kraju podcasterek, autorka kryminalnej serii "Piąte: Nie zabijaj". 36-latka prowadzi także popularny profil na Instagramie, na którym zebrała już pokaźną sumę 51,4 tysiąca obserwatorów.
Zobacz również:
Justyna Mazur nigdy nie kryła swoich problemów z wagą, a wręcz często wspominała, że ma świadomość, że otyłość to choroba i zdecydowała się ją leczyć. Teraz podzieliła się z fanami zdjęciami, zrobionymi chwilę po zabiegu zmniejszenia żołądka i opisała jego szczegóły.
Justyna Mazur pokazała blizny po operacji zmniejszenia żołądka. Fani gratulują odwagi!
Justyna Mazur wrzuciła właśnie na Instagrama serię fotek. Widać na nich, jak dochodzi do siebie po zabiegu w szpitalu, pokazuje blizny na brzuchu, a nawet szczerze dzieli się swoją obecną wagą i tym, ile chciałaby ważyć w 2024 roku (100,1 kg/54,8kg).
- 27.07.2022 - dzisiaj mija miesiąc od operacji bariatrycznej, którą przeszłam. Jak jest? Czas minął szybciej, niż się spodziewałam, a każdy tydzień mijał pod innym znakiem/smakiem/wyzwaniem.Najpierw rozgniatane leki i sama woda, potem bulion, potem słoiczki dla dzieci i budynie, galaretki, teraz to głównie serek wiejski, szynka, lody białkowe. Ciało wraca do normy, ale brzuch, a raczej kikut (tak mam zapisane w wypisie szpitala to, co pozostało po żołądku) ostatnio trochę marudzi. Tak jakbym nie rozumiała sygnałów, które wysyła: jestem głodna, czy nie chce mi się jeść? Ciekawa to przygoda, upływająca przede wszystkim pod znakiem ulgi, powera ale i odwagi i wdzięczności do siebie, że to zrobiłam. Dziękuję!
- napisała, a fani momentalnie okazali jej potrzebne wsparcie.
- "Brawa za odwagę, "Dużo sił", "Wspaniała kobieta", "Trzymam kciuki, jesteś bardzo dzielna", "Serio cel to 54,8 kg?" - piszą.
My też trzymamy kciuki za ambitny cel!
Zobacz również:
