Restauracje wprowadzają limity czasowe dla gości. Koniec z przesiadywaniem przy stolikach
W austriackich miastach, szczególnie w Salzburgu, coraz więcej restauracji decyduje się na wprowadzenie ograniczeń czasowych dla swoich gości. Powód jest prosty - część klientów spędza w lokalach za dużo czasu, blokując tym samym stoliki dla innych gości. Rozwiązanie to ma szczególne znaczenie w okresach wzmożonego ruchu turystycznego i festiwalowego, kiedy dostępność wolnych stolików jest mocno ograniczona.

Spis treści:
Koniec przesiadywania godzinami w restauracjach
Nowe ograniczenia czasowe dla gości restauracji wprowadzono głównie z myślą o trwającym sezonie festiwalowym, podczas którego liczba turystów w mieście znacząco wzrasta.
W poprzednich latach właściciele lokali skarżyli się na sytuacje, w których goście po zjedzonym posiłku godzinami przesiadywali przy stolikach, uniemożliwiając w ten sposób obsłużenie kolejnych klientów.
Z tego powodu w Austrii coraz bardziej popularne staje się rozwiązanie, które stosowane jest m.in. w Japonii w tradycyjnych knajpach, które z uwagi na małe lokale i brak kelnerów mogą jednocześnie obsłużyć tylko kilku gości. Chodzi o ograniczanie czasu pobytu w restauracji. W większości restauracji w Salzburgu limit pobytu wynosi obecnie dwie godziny.
Zobacz również: Najpiękniejsze włoskie plaże najbliżej Polski. Lazurowa woda i złoty piasek zapierają dech
Klienci mają możliwość przedłużenia czasu
Nowe zasady nie mają na celu ograniczanie gości restauracji, a jedynie sprawniejszą obsługę wszystkich klientów. Z tego powodu wielu restauratorów decyduje się zachować elastyczność - przykładowo przy dokonywaniu rezerwacji online klient może zaznaczyć, że chciałby pozostać w lokalu dłużej niż standardowe dwie godziny.
Takie rozwiązanie ma umożliwić spokojne delektowanie się posiłkiem w sytuacjach wyjątkowych, jednocześnie zapobiegając nadużyciom i nadmiernemu blokowaniu stolików.

Pozytywna reakcja gości i korzyści dla lokali
Jak podkreśla Elisabeth Gruber, właścicielka jednej z salzburskich restauracji, w rozmowie z telewizją ORF klienci rozumieją nowe zasady i przyjmują je bez sprzeciwu.
Zdaniem restauratorów najważniejszy jest komfort odwiedzających - rezerwujący mają pewność, że stolik będzie na nich czekał o ustalonej godzinie, a lokal może sprawniej obsługiwać większą liczbę gości w najbardziej obleganych okresach. Właściciele wskazują też na aspekt ekonomiczny - równomierny obrót miejscami pozwala utrzymać rentowność biznesu w sezonach, gdy zainteresowanie jest wyjątkowo duże.
Źródło: PAP