Politycy żyją dłużej. Badania wykryły nietypową zależność

Badacze Uniwersytetu Oksfordzkiego przeanalizowali, jak wygląda długość życia polityków w porównaniu do innych obywateli. Okazuje się, że przedstawiciele tej grupy żyją dłużej od ogółu społeczeństwa średnio o 4,5 roku. We Włoszech ta różnica wynosi aż 7,5 roku.

Aż do początku XX w. politycy mieli podobne wskaźniki śmiertelności jak ogół ludności. Później zaczęli mieć coraz większą przewagę w zakresie przetrwania
Aż do początku XX w. politycy mieli podobne wskaźniki śmiertelności jak ogół ludności. Później zaczęli mieć coraz większą przewagę w zakresie przetrwaniaELIJAH NOUVELAGE/AFPEast News

Naukowcy przeanalizowali dane z 11 wysokorozwiniętych krajów - Australii, Nowej Zelandii, Austrii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i USA. Wzięli pod lupę informacje na temat ponad 57 tys. polityków. Dane pochodziły z lat 1945-2014, ale w przypadku niektórych państw, jak Francja, sięgnięto do źródeł z początków XIX w.

Co łączy polityków? Badacze odkryli dziwną zależność

Z artykułu opublikowanego w periodyku "European Journal of Epidemiology" dowiadujemy się, że obecnie średnia długość życia polityków jest większa o 4,5 roku w porównaniu do reszty społeczeństwa. W Szwajcarii ta różnica wynosi około 3 lat, a Wielkiej Brytanii, Holandii i Australi 3,5. Na drugim ekstremum są Włochy (7,5) i Stany Zjednoczone (7). Aż do początku XX w. politycy mieli podobne wskaźniki śmiertelności jak ogół ludności. Później zaczęli mieć coraz większą przewagę w zakresie przetrwania.

Badacze nie wzięli niestety pod uwagę polskich polityków. Jednak, zważywszy na europejska tendencję, wyniki mogłyby być podobne
Badacze nie wzięli niestety pod uwagę polskich polityków. Jednak, zważywszy na europejska tendencję, wyniki mogłyby być podobneAndrzej Inwańczuk; Jacek DomińskiReporter

Badacze przypuszczają, że wyraźnie dłuższa długość życia działaczy partyjnych może być wynikiem tego, że politycy zazwyczaj zarabiają znacznie powyżej średniego poziomu populacji, co może przekładać się na dostęp do opieki zdrowotnej. Inni wytłumaczeniem jest to, że współczesne formy kampanii wyborczych - z użyciem telewizji i mediów społecznościowych, premiują tych kandydatów, którzy wyglądają na zdrowszych.

***
Zobacz również:

„Zdrowie na widelcu”: Przechowywanie kawy. Lodówka to nie jest najlepszy pomysłPolsat Cafe
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas