Potężna śnieżyca zbliża się do Polski. IMGW alarmuje: zawieje i zamiecie śnieżne

Słoneczna, prawdziwie polska jesień wkrótce może stać się już jedynie wspomnieniem. Do Europy zbliża się bowiem głęboki niż, który przyniesie ze sobą potężne uderzenie zimy. Temperatury spadną, a opady deszczu zamienią się w śnieżyce. IMGW alarmuje: możliwe zawieje i zamiecie śnieżne.

Potężne uderzenie zimy zbliża się do Polski. „Zawieje i zamiecie śnieżne”
Potężne uderzenie zimy zbliża się do Polski. „Zawieje i zamiecie śnieżne”Marek Kowalczyk/REPORTEREast News

Prognoza pogody na najbliższe dni. IMGW wydało ostrzeżenia

Środa, 20 listopada, przywitała Polaków dynamiczną i niebezpieczną aurą. Uwagę zachować musieli szczególnie kierowcy - na północy i południu kraju na drogach występowały bowiem wyjątkowo trudne warunki. "Ostrzegamy przed intensywnymi opadami śniegu na północy kraju, a także przed oblodzeniem na południu. W dalszym ciągu w tych regionach do godzin popołudniowych zagrożenie stanowić będzie także silny wiatr" - alarmuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Wraz z upływem czasu pogoda nie będzie odpuszczać. W prognozach widać bowiem przelotne opady deszczu ze śniegiem i śniegu, a lokalnie również krupy śnieżnej. "W górach oraz miejscami na Pomorzu możliwy przyrost pokrywy śnieżnej od 5 cm do 10 cm. Nad morzem lokalnie możliwe burze" - informują synoptycy IMGW. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 st. C na północnym zachodzie, około 5 st. C w centrum, do 10 st. C na południowym wschodzie.

"Podczas opadów śniegu wiatr może powodować zawieje śnieżne i ograniczać widzialność do 500 m, a w górach poniżej 200 m" - przestrzega IMGW, wydając przy tym ostrzeżenia meteorologiczne 1 stopnia przed silnym wiatrem na północy, przed intensywnymi opadami śniegu na północnym zachodzie kraju (od godz. 9 20 listopada do godz. 9 21 listopada) oraz przed oblodzeniem na południu Polski (od godz. 11 do godz. 15 20 listopada). Druga połowa tygodnia nie przyniesie szczególnej poprawy.

Uderzenie zimy zbliża się do Polski. Prognozy mówią jasno

W prognozach coraz częściej robi się biało. W drugiej połowie tego tygodnia aura za oknem nie przestanie zaskakiwać swoją zmiennością, wciąż przynosząc przelotne opady śniegu w całym kraju. Nieustannie będzie również wiać - co powodować może zawieje śnieżne i utrudni warunki na drogach.

Zima znów zaatakuje. Intensywne opady to dopiero początek
Zima znów zaatakuje. Intensywne opady to dopiero początekMAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East NewsEast News

W czwartek i piątek w kierunku Europy Środkowej znad Francji zacznie zaś przemieszczać się głęboki niż z falą obfitych opadów. W krajach wysuniętych na północ oznacza to intensywne opady śniegu. W Austrii, na Węgrzech i na Słowacji lokalnie spaść może nawet do 20 cm białego puchu. Takie umiejscowienie niżu znad Francji sprawi, że wzrosną również szanse na mocniejszy, zimowy powiew w Polsce. W nocy z czwartku na piątek śnieg spaść może na Śląsku i w Małopolsce, w piątek zaś na południowym wschodzie i w centrum. Temperatura maksymalnie wyniesie od 0 do 3 st. C.

Niewiele zmieni się także wraz z nadejściem weekendu. Zachmurzenie i przelotne opady deszczu oraz deszczu ze śniegiem nie odpuszczą, przejściowo, głównie na Śląsku i w Małopolsce, marznąc oraz powodując gołoledź. Szczególną ostrożność powinni zachować w tych dniach kierowcy. Do soboty cała Polska znajdzie się więc pod śniegiem - a chociaż jego zasięg będzie rozszerzać się stopniowo, nocami, kiedy będzie najzimniej, krajobraz będzie zabielał się znacznie mocniej.

Odbudowa katedry Notre-Dame w Paryżu ukończona. Ponowne otwarcie 8 grudniaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas