​Róż nie jest już ulubionym kolorem milenialsów. Zastąpiła go zieleń

Pudrowy róż był sztandarowym kolorem pokolenia Y, zyskał nawet nazwę "millenial pink". Był, bo już nie jest. Milenialsi wolą teraz soczystą zieleń, która - zdaniem ekspertów - będzie najważniejszym kolorem 2020 roku. Powód tej zmiany? Wpływ trendów i tęsknota za naturą.

W naszych wnętrzach coraz częściej pojawia się kolor zielony - to oznaka naszej tęsknoty za naturą
W naszych wnętrzach coraz częściej pojawia się kolor zielony - to oznaka naszej tęsknoty za naturą 123RF/PICSEL

Pokolenie Y miało róż, pokoleniu Z w poprzednich sezonach towarzyszył odcień żółty, nazywany również "Gen-Z yellow". Najnowsze trendy wskazują jednak, że kolor, który będzie dominował w tym roku, to zieleń. Jak donosi "Vogue", w ankiecie przeprowadzonej przez 1stdibs wśród 50 tys. projektantów, większość z nich wskazała właśnie na zieleń, jako kolor najbardziej pożądany. Z jednej strony jest to pochodna trendów. Jednak nie o sam design chodzi.

Trendy są wypadkową pewnych prognoz, ale również nastrojów. A ostatnie miesiące wskazują niewątpliwie na wyraźną tęsknotę za naturą. Szukamy jej wszędzie. Widać to choćby w branży wellness, gdzie przyroda staje się elementem niezbędnym do wypoczynku, czego dowodem jest popularność ośrodków oferujących kąpiele w lesie, bose spacery i ucieczkę od betonowej dżungli w kojące objęcia matki natury. Nie bez znaczenia jest również zamiłowanie do roślin, które stały się nieocenionym "elementem" wystroju wnętrz.

- Zielony łączy nas z naturą, oznacza świeżą energię i wzrost. To prawdziwy luksus w dzisiejszych czasach - powiedział na łamach "Vogue" Anthony Barzilay Freund, redaktor 1stdibs.

Dlaczego milenialsi zdecydowali się porzucić róż i skłonić się ku zieleni? Z dużą dozą pewności można sądzić, że to wynik powszechnego w tym pokoleniu zmęczenia, często przeistaczającego się w wypalenie. Milenialsi szukają odskoczni, ukojenia, a to wpływa nie tylko na styl ich życia, ale również na wspomniane wcześniej trendy. Mielnialsi odkryli w sobie pasję do uprawy roślin, chętniej niż zatłoczone metropolie wybierają wiejską sielankę - jednym słowem sięgają po wszystko, co łagodzi ich przebodźcowane zmysły.

Psychologia kolorów sugeruje, że różne barwy mogą wywoływać różne reakcje, mają wpływ na samopoczucie i emocje. A zieleń, która kojarzy się z naturą, ma działanie odświeżające, ale również kojące.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas