Rozmroziła mięso z supermarketu. Widok błyskawicznie odebrał apetyt

Święta Bożego Narodzenia w 2022 roku stały się już oficjalnie przeszłością. W praktyce w dalszym ciągu wielu z nas korzysta z przerwy świątecznej i delektuje się potrawami, które zostały po świętowaniu. Nie delektują się jednak pewni Brytyjczycy. Spora część mieszkańców Wysp Brytyjskich twierdzi, że ich Święta zostały zrujnowane przez... zgniłe indyki. Wiele osób zamieściło w mediach społecznościowych zdjęcia przedstawiające niezdatne do spożycia partie mięsa.

W Wielkiej Brytanii trwa wrzawa na temat zgniłych indyków, które kupili klienci supermarketów
W Wielkiej Brytanii trwa wrzawa na temat zgniłych indyków, które kupili klienci supermarketów123RF/PICSEL

Media społecznościowe Brytyjczyków są zdominowane przez zdjęcia - lekko mówiąc - nieestetycznie wyglądających partii mięsa. Okazuje się, że w wielu sklepach mrożony indyk był po prostu zgniły. Mieszkańcy Wysp masowo narzekają na ten incydent i dzielą się zdjęciami zepsutego mięsa.

"Dom pachnie zgniłym mięsem"

Klienci takich sieci sklepów spożywczych, jak Sainsbury's, Lidl , Asda, Tesco i Morrisons nacięli się na felerne zakupy. Chodzi o mrożonego indyka, który w wielu brytyjskich domach jest nieodłączną częścią świątecznego menu. Jeden mężczyzna podzielił się zdjęciem rozmrożonego indyka, opisując: "Mój indyk jest zgniły. Boże Narodzenie zrujnowane. Dzieci płaczą. Teraz musimy mieć fasolę na grzance. Absolutna hańba".

To rzecz jasna niejedyne skargi dotyczące zgniłego mięsa. "Jest Wigilia... to właściwie żart. Nie tylko nie ma mięsa, ale dom pachnie zgniłym mięsem. Niedopuszczalne" - napisała inna kobieta na Twitterze.

Kupiłem indyka mniej niż pięć godzin temu od @sainsburys, otworzyłem go, żeby namoczyć przez noc i jest absolutnie śmierdzący. Kompletna strata dzięki @sainsburys #rottenturkey #sainsburys
napisał ktoś inny na Twitterze

Zdenerwowani internauci narzekają, że za zgniłe i niezdatne do spożycia mięso musieli zapłacić nawet 40 funtów i pytają, gdzie mogą zgłaszać reklamacje.

Skargi zostaną zbadane

Szacuje się, że w Boże Narodzenie w Wielkiej Brytanii zjada się około 10 milionów indyków. Epidemia ptasiej grypy spowodowała jednak, że w tym roku w supermarketach zabrakło świeżych partii mięsa. W związku z tym Departament Środowiska, Rolnictwa i Spraw Wiejskich zezwolił supermarketom na sprzedaż mrożonych indyków jako świeżych.

ASDA, czyli sieć brytyjskich supermarketów oficjalnie ogłosiła: "Sprzedaliśmy setki tysięcy indyków w te Święta Bożego Narodzenia i przepraszamy, że produkt ten nie spełniał naszych zwyczajowo wysokich standardów".

Sieć dodaje: "Zachęcamy wszystkich klientów, którzy nie są zadowoleni z zakupu indyka do skontaktowania się z naszym zespołem obsługi klienta pod numerem 0800 952 0101, abyśmy mogli zbadać, co się stało".

„Zdrowie na widelcu”. Ciemne owoce chronią przed rakiemPolsat Cafe
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas