Szlachetne zdrowie, niech płeć się o nim dowie

Już na poziomie edukacji przyszli medycy uczeni są w duchu, że ciało mężczyzny i kobiety różni się w zasadzie wielkością i funkcjami rozrodczymi. Wytyczne dla lekarzy i przykłady z badań w dalszym ciągu często odnoszą się do typowego mężczyzny o wadze 70 kilogramów. Choć ten wzorzec jest gigantycznym uogólnieniem nawet w odniesieniu do mężczyzny, to w badaniach figuruje jako archetyp człowieka, pomijając przy tym zupełnie kwestię płci. Jak zdrowotne statystyki, które skupiają się na mężczyznach i społeczne wymagania wobec kobiet warunkują standardy opieki medycznej?

Jak zdrowotne statystyki, które skupiają się na mężczyznach i społeczne wymagania wobec kobiet warunkują wciąż nierozwiązane luki w ich zdrowiu?
Jak zdrowotne statystyki, które skupiają się na mężczyznach i społeczne wymagania wobec kobiet warunkują wciąż nierozwiązane luki w ich zdrowiu?123RF/PICSEL
"Podręcznikowe objawy" często są objawami typowymi dla mężczyzn
"Podręcznikowe objawy" często są objawami typowymi dla mężczyzn123RF/PICSEL

W USA dopiero w 1993 roku w życie weszły przepisy nakazujące lekarzom uwzględniać w badaniach klinicznych zarówno mężczyzn, jak i kobiety. Z kolei w Unii Europejskiej dopiero od początku pierwszej dekady XXI wieku weszła w życie dyrektywa, która nakłada obowiązek zwracania uwagi na różnice w działaniu leków na organizm mężczyzny i kobiety. Jak fakt, że większość danych i rozwiązań zdrowotnych skrojona jest pod mężczyzn wpływa życie kobiet?

Zawał serca: Kobiety i mężczyźni przechodzą go inaczej

Objawy zwału serca są odmienne u obu płci
Objawy zwału serca są odmienne u obu płci123RF/PICSEL

Zacznijmy od przykładu najczęściej przytaczanego w kontekście objawów różniących się w zależności od płci. Jest to zawał serca. Wysokie ciśnienie i problemy z sercem kojarzymy z typowo męską przypadłością, choć w rzeczywistości jest zgoła inaczej. Choroby układu sercowo-naczyniowego są na świecie najczęstszą przyczyną śmierci wśród kobiet w wieku powyżej 35 lat. Wartym wspomnienia jest fakt, że po pięćdziesiątym roku życia kobiety mają wyższe stężenie cholesterolu niż mężczyźni, a stężenie "dobrego" cholesterolu przeważnie spada u nich po menopauzie. Te zmiany hormonalne wywołują połączenie kilku czynników ryzyka dla układu sercowo-naczyniowego, takich jak podwyższone ciśnienie krwi, otyłość i wyższy poziom lipidów.

U mężczyzn za typowy i najczęstszy objaw zawału serca jest silny ból w klatce piersiowej. W przypadku kobiet zaś zawał daje o sobie znać częściej przez nadzwyczajne zmęczenie, nudności, wymioty i duszności. Prowadzi to do tego, że kobiece problemy z sercem często rozpoznaje się zbyt późno - tak przez nie same, jak i przez opiekujących się nimi lekarzy.

Często aby zobrazować te różnice, tworzy się zestawienia najbardziej typowych objawów zawału serca u kobiet i u mężczyzn:

Objawy zawału serca u kobiet

  • ból lub uczucie nacisku w dolnej lub górnej części brzucha
  • ból szczęki, szyi i górnej części pleców
  • mdłości lub wymioty
  • brak tchu
  • omdlenia
  • niestrawność
  • ekstremalne zmęczenie.

Dla porównania, oto objawy zawału serca u mężczyzn:

  • mdłości lub wymioty
  • ostry ból w klatce piersiowej
  • brak tchu
  • uczucie nacisku w klatce piersiowej lub ból
  • ból szczęki, szyi lub pleców.
U kobiet wiele objawów tłumaczone jest menstruacją lub ciążą
U kobiet wiele objawów tłumaczone jest menstruacją lub ciążą123RF/PICSEL

Ciekawy przykład obrazujący niewydolność w podejściu do leczenia kobiet przytacza w swojej książce "Niewidzialne kobiety Jak dane tworzą świat skrojony pod mężczyzn" Caroline Criado Perez. Objawy choroby u jednej z bohaterek jej książki, Michelle zaczęły się, gdy miała mniej więcej 14 lat, jednak za bardzo się wstydziła, by pójść do lekarza. Swoje nagłe, bolesne, częste, niekiedy krwawe biegunki trzymała w tajemnicy nawet przed rodzicami przez dwa lata, aż w końcu pewnej nocy ból był tak nie do zniesienia, że nie mogła dłużej tego ukrywać. "Leżałam skulona na podłodze w łazience i nie mogłam się ruszyć. Bałam się, że umieram" - mówiła dziewczyna autorce książki.

Miała szesnaście lat, gdy rodzice zawieźli ją na pogotowie. Tam lekarz zapytał ją, czy nie jest w ciąży. Michelle powiedziała, że to niemożliwe, bo z nikim nie współżyła. Poza tym ból lokalizowała w okolicy jelit, a nie macicy "Zawieźli mnie do gabinetu i bez słowa wyjaśnienia włożyli mi stopy w strzemiona. Zanim się zorientowałam, wepchnęli mi do pochwy wielki, zimny metalowy wziernik. Bolało tak okropnie, że usiadłam z krzykiem, a pielęgniarka musiała pchnąć mnie z powrotem do pozycji półleżącej i przytrzymać, gdy lekarz potwierdzał, że owszem, nie jestem w ciąży - opowiadała. Lekarz odesłali ją do domu z "aspiryną po zawyżonej cenie i zaleceniem, żeby przez dzień odpoczywała". Diagnozę otrzymała dopiero po 10 latach. Okazało się, że cierpiała na zespół jelita drażliwego i zapalenie okrężnicy.

Naznaczenie przez społeczeństwo, czyli kobiecie nie wypada być alkoholiczką

Kobiety ukrywają swoje uzależnienie z obawy przed wstydem i potępieniem społecznym
Kobiety ukrywają swoje uzależnienie z obawy przed wstydem i potępieniem społecznym123RF/PICSEL

Rosnąca świadomość społeczna w zakresie uzależnień pokazała nam, że alkoholizm bynajmniej nie jest domeną wyłącznie osób niżej sytuowanych. I o ile w tym zakresie idziemy do przodu, to w dalszym ciągu picie kobiet jawi się jako temat tabu. Statystyki wskazują, że większy problem z alkoholem mają kobiety w średnim wieku, na stanowiskach wyższego szczebla. Brytyjskie badania wykazują, że 37 proc. kobiet posiadających konkretny zawód, ale nie będących na eksponowanym stanowisku nadużywa alkoholu. A paradoksalnie im wyżej, tym gorzej, bo już wśród dyrektorek i prezesek jest to prawie 50 proc. pijących kobiet.

Powody, dla których kobiety sięgają po kieliszek pokazują, jak nierówności płciowe wpływają również na aspekt chorób związanych z uzależnieniem. Fińscy naukowcy wykazali, że ryzyko uzależnienia od alkoholu wzrasta w grupie kobiet, które pracują ponad 48 godzin tygodniowo. Wpływ na zwiększenie ryzyka uzależnienia ma w tym przypadku przeciążenie obowiązkami - kobiety wykonują bowiem aż 75 proc. nieodpłatnej pracy opiekuńczej na świecie.

Wciąż pokutuje stereotyp, w myśl którego kobiety nie nadużywają alkoholu
Wciąż pokutuje stereotyp, w myśl którego kobiety nie nadużywają alkoholu123RF/PICSEL

Nierzadko to one, mimo obciążającej pracy zawodowej, muszą zająć się jeszcze domem, zakupami, opieką nad dzieckiem i planowaniem życia rodzinnego. - Kobiety nadal są bardziej zaangażowane w życie rodzinne i wychowywanie dzieci. Myślę, że to niesie najwięcej stresujących sytuacji, w których są same. A to dość charakterystyczne, że kobiety częściej piją w samotności, nie potrzebują towarzystwa - mówiła w wywiadzie dla stopuzależnieniom.pl terapeutka uzależnień Małgorzata Rożniata.

Społeczne obciążenie kobiet wiążące się z tym, że są negatywnie naznaczone w przypadku uzależnienia, doprowadza do sytuacji, w której jest im znacznie ciężej przyznać się do uzależnienia i w efekcie trudniej jest im szukać pomocy np. na terapii odwykowej. W Polsce wśród osób uzależnionych, które sięgają po pomoc, 85 proc. stanowią mężczyźni, a zaledwie 15 proc. To kobiety. Różnica jest tak ogromna głównie z tego powodu, iż kobiety ukrywają swoje uzależnienie z obawy przed wstydem i potępieniem społecznym.

Zaburzenia odżywiania, czyli masz być piękna

Wskaźniki zachorowalności na anoreksję u kobiet oscylują wokół 90-95 proc. wszystkich przypadków. Te przerażające dane, które uwypuklają różnice płci w kontekście chorób, mają swoje źródło nigdzie indziej, jak właśnie w społecznych wymaganiach względem kobiet.

Z góry narzucone wzorce kobiecego piękna, redukowanie wartości kobiet do ich wyglądu zewnętrznego i promowanie konkretnych typów sylwetki w środkach masowego przekazu są niezwykle istotnym czynnikiem, który prowadzi do sytuacji, w której ponad 90 proc. wszystkich przypadków zaburzeń odżywiania dotyczy właśnie kobiet.

Zgodnie ze statystykami CBOS z 2003 roku, w opinii społecznej powszechnym jest  przekonanie, zgodnie z którym uważamy, że atrakcyjny wizerunek jest bardzo istotny w osiągnięciu sukcesu osobistego i zawodowego. I tak zdaniem Polaków na wzorzec męskiej urody, zdaniem składa się wysoki wzrost (76 proc.) oraz muskularność ciała (37 proc), natomiast piękno kobiecego ciała sprowadza się do zgrabnej (63 proc.) i szczupłej (53 proc.) sylwetki.

Świadomość ciała a szansa na długie życie

Nowotwory złośliwe dotykają w większym stopniu mężczyzn niż kobiety. Wpływa na to m.in. nieodpowiednia dieta, nadużywanie alkoholu oraz czynniki rakotwórcze mające związek z rodzajem wykonywanego zawodu. Niezależnie jednak od typu nowotworu, zachorowalność i ryzyko śmierci z powodu raka dotyka częściej mężczyzn niż kobiety. Nie bez wpływu jest tutaj podejście kobiet do korzystania z opieki medycznej oraz świadomość własnego ciała.

Podczas gdy mężczyźni stronią od wizyt lekarskich i nierzadko ignorują pierwsze objawy choroby, kobiety naturalnie mają silniejszą potrzebę dzielenia się z innymi stanem swojego samopoczucia, są bardziej zainteresowane swoim ciałem i szybciej reagują w momencie, gdy dzieje się coś niepokojącego. Dzięki temu już we wczesnym stadium, podczas regularnych wizyt kontrolnych, mają szansę zacząć leczenie. Mężczyźni tak często umierają z powodu nowotworu prostaty, m.in. dlatego, że mają wysoką niechęć do konfrontowania się z lekarzami. Dodatkowo bywa również, że społeczne przekonanie o problemach narządu płciowego w ich przeświadczeniu przeczy stereotypowi o nieograniczonej męskiej sprawności seksualnej. Nie pozostaje to bez wpływu na statystyki dotyczące umieralności na nowotwory w odniesieniu do płci.

Zdanowicz pomiędzy wersami. Odc. 44: Magdalena BoczarskaINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas