Tak złodzieje oznaczają samochody. Chwilę później dochodzi do kradzieży!
Samochodowi złodzieje nigdy nie śpią i stale wymyślają nowe metody, dzięki którym mogą się w krótkim czasie wzbogacić. Jednym z ich sposobów jest oznaczanie aut, które mają zamiar ukraść. Jakie sztuczki jeszcze wykorzystują?
Jakie są metody złodziei samochodów?
Jednym ze sposobów złodziei samochodów jest tzw. kradzież na magiczne pudełko. Złodzieje, podłączając odpowiedni sprzęt do gniazda diagnostyki pokładowej albo do odpowiedniego miejsca w magistrali przesyłającej dane w aucie, są w stanie nie tylko ominąć wszelkie zabezpieczenia, ale także uruchomić silnik. Najczęściej są to moduły do awaryjnego uruchamiania aut, jednak często trafiają w ręce złodziei i są wykorzystywane w przypadku kradzieży. "Magiczne pudełko" musi być jednak dedykowane do konkretnego modelu z konkretnego rocznika.
Złodzieje próbują również wykorzystywać urządzenie, które do złudzenia przypomina kultową grę "Game Boy". W związku z tym, gdy na parkingu widzimy dorosłą osobę krążącą wokół samochodów z grą w dłoni, to możemy podejrzewać, że zaraz dojdzie do kradzieży. Urządzenie generuje kody potrzebne do otwarcia auta i wyłączenia zabezpieczeń. Na szczęście jest zgodne tylko z wybranymi autami.
W ten sposób złodzieje chcą ukraść twój samochód
Złodzieje często oznaczają samochody nadajnikami GPS. W ten sposób w nocy, gdy właściciel już śpi, mogą odnaleźć auto i niezauważeni nim odjechać. Inną metodą jest włożenie karteczki za wycieraczkę. Kierowca dostrzega ją, wkładając kluczyki do stacyjki. Wychodzi więc, by sprawdzić, co jest na niej napisane, a w ten sposób złodziej wykorzystuje sytuację i wykonuje swój plan. Zdarza się również tak, że złodzieje naklejają na tylnej szybie naklejkę, co również zmusza kierowcę do wyjścia z pojazdu.
Oprócz tego złodziej, chcąc wywabić kierowcę z samochodu, sygnalizuje mu jakąś usterkę lub brak powietrza w oponie. Próbą kradzieży może być również, to gdy nagle uderza w samochód pieszy lub rowerzysta, pozorując wypadek. Złodzieje robią to, ponieważ liczą, że kierowca pospiesznie opuści pojazd i zostawi w nim kluczyki.
Warto również uważać, gdy próbujemy sprzedać samochód. Złodzieje korzystają z ofert, umawiają się na oglądanie auta i proszą o możliwość jazdy próbnej, oczywiście w pojedynkę. Osoby, które dają się nabrać, raczej już nie odzyskują swoich samochodów.
***
Zobacz także: