Za te zdjęcia zwolnili ją z pracy. Teraz zarabia krocie!

Monica Huldt pracowała jako nauczycielka w jednej ze szwedzkich szkół. Po tym, jak zwolniono ją z pracy, zdecydowała się przenieść do Stanów Zjednoczonych, gdzie zarobiła ogromne pieniądze na erotycznych zdjęciach.

Monica Huldt zaczęła zarabiać ogromne pieniądze za udostępnianie nagich zdjęć
Monica Huldt zaczęła zarabiać ogromne pieniądze za udostępnianie nagich zdjęćInstagram

37-latka została zwolniona z pracy po tym, jak władze szkoły dowiedziały się, że dorabia jako striptizerka. Postanowiła wyjechać ze Szwecji i zamieszkać w Stanach Zjednoczonych. 

Oczekując na Zieloną Kartę, pracowała w klubach ze striptizem. Jak stwierdziła, była to dla niej jedyna możliwość zarobienia na utrzymanie. Mimo że pracowała przez siedem dni w tygodniu, to wypłata nie wystarczała na opłacenie czynszu.

Byłam na dziennych zmianach w klubie ze striptizem, które są ciężkie, a ja ledwo zarabiałam na zapłacenie czynszu - nie mówiąc już o takich rzeczach jak jedzenie.

Zdaniem kobiety był to dla niej ciężki czas. Musiała poradzić sobie ze śmiercią ojca oraz brakiem zrozumienia ze strony matki, która nie pochwala stylu życia córki oraz tego, że zarabiała na życie tańcem erotycznym.

Pierwsze pół roku życia w Ameryce kobieta ledwo wiązała koniec z końcem. Wyznała, że także jej mąż John niewiele zarabiał, bo jego firma dopiero zaczynała się rozwijać. 

W 2016 roku powstała platforma OnlyFans, która pozwala twórcom udostępniać płatne treści  zarejestrowanym użytkownikom z opłaconą subskrypcją. 37-latka za namową fanów z Instagrama, na którym również publikuje erotyczne zdjęcia, postanowiła zacząć z niej korzystać.

Monica Huldt zaczęła zarabiać ogromne pieniądze za udostępnianie nagich zdjęć. Jej zdaniem platforma pozwoliła nie tylko jej, ale także innym kobietom poprawić swoją sytuację finansową.

Kobieta wyznała, że uratowało jej to życie. Wcześniej ledwo wiązała koniec z końcem, a obecnie zarabia około 200.000 dolarów miesięcznie.

Niedawno pojawiło się jednak oświadczenie, że treści o charakterze pornograficznym od października zostaną usunięte z platformy OnlyFans. 37-latka, która dzięki temu się utrzymywała, wyznała, że było to dla niej trudne do zrozumienia.

Czytaj więcej:

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas