Zegar na Manhattanie odlicza czas do katastrofy klimatycznej!

7 lat, 103 dni, 15 godzin, 40 minut i 7 sekund - tyle dzieli nas od dnia, w którym wzrost średniej, globalnej temperatury przekroczy stan krytyczny. Gan Golan oraz Andrew Boyd postanowili przypomnieć światu o niewesołych przewidywaniach ekspertów i stworzyli zegar odliczający czas do "godziny zero".

Zegar jest dziełem Gana Golana i Andrew Boyda
Zegar jest dziełem Gana Golana i Andrew BoydaGetty Images

Jeśli emisja gazów cieplarnianych utrzymywać się będzie na obecnym poziomie, w dniu, w którym zegar zakończy odliczanie, globalna temperatura osiągnie stan krytyczny. Naukowcy przewidują, że będzie to miało niebagatelny wpływ na istnienie wielu ekosystemów, a człowiek stanie w obliczu wielu anomalii pogodowych. 

Czekają nas więc ekstremalne susze, fale upałów, burze, ale również utrata raf koralowych i zanikanie lodu morskiego. Mimo to Gan Golan uspokaja:

- To nie jest zegar dnia zagłady. Liczba nie jest zerem. Mówi nam, że wciąż jest czas, ale nie możemy go marnować. Liczy się każda godzina, każda minuta, każda sekunda – mówi. 

Nowojorski zegar znajduje się na wysokości dziesiątego piętra Union Square na Manhattanie. Rozpoczął odliczanie 17 września, ale już 27 września, w dniu zakończenia miejskiego Tygodnia Klimatycznego, zostanie prawdopodobnie zdjęty. Artyści zapowiadają jednak instalację kolejnych zegarów, a pierwszy z nich zawiśnie w Paryżu.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas