Zmiany w prawie - dla dobra dzieci

Matką dziecka jest kobieta, która je urodziła, a uznanie ojcostwa ma opierać się na oświadczeniu wiedzy, popartym badaniami DNA, a nie na oświadczeniu woli - takie zapisy wprowadza nowelizacja kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która wchodzi w życie 13 czerwca 2009.

article cover
ThetaXstock

Uznanie ojcostwa ma się opierać na fakcie (oświadczeniu wiedzy, a nie oświadczeniu woli), czyli potwierdzeniu ojcostwa np. przy pomocy testów DNA. Dotychczas stosowano zasadę "oświadczenia woli", czyli uznania przez mężczyznę dziecka za swoje bez przeprowadzania badań. Z takiego oświadczenia mógł się on później wycofać.

Nowela (zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2007 r.) wprowadza też mechanizmy, które pozwalają na uznanie dziecka po jego śmierci.

W przypadku braku porozumienia rodziców co do tego, czyje nazwisko powinno ono nosić, nowelizacja precyzuje, że ma ono być złożone z nazwiska matki i nazwiska ojca.

Nowelizacja wprowadza również m.in. definicję ustawową pokrewieństwa, a także przepisy dotyczące stopnia pokrewieństwa. Zgodnie z nią, zasadniczą przesłanką ustalenia pochodzenia dziecka ma być fakt jego biologicznego pochodzenia.

Ustawa zawiera też zasadę nierozdzielania rodzeństwa kierowanego do rodziny zastępczej lub domu dziecka. Możliwość rozdzielenia będzie dopuszczalna jedynie ze względu "na dobro dziecka". Dotychczas zasada ta była zawarta jedynie w przepisach o pomocy społecznej.

Zmiany w kodeksie zobowiązują również rodziców, by podejmując ważne decyzje mające wpływ na dziecko liczyli się z jego opinią. Dotyczy to głównie sytuacji, gdy posiada ono majątek, na przykład spadek, a rodzice jako prawni opiekunowie nieletniego mogą nim rozporządzać.

Nowelizacja wprowadza koncepcję "planu wychowawczego". Będzie on pomocny przy rozstrzyganiu o władzy rodzicielskiej rodziców żyjących osobno. Mają to być porozumienia zawierane pomiędzy matką a ojcem dotyczące sprawowania pieczy nad dzieckiem, podejmowania decyzji w jego sprawach oraz kontaktów z nim. Rodzice będą musieli brać pod uwagę rozsądne życzenia dziecka. Od przedstawienia takiego planu sądowi będzie zależeć powierzenie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas