Zrobił z polityki jedno wielkie show. "Koniec psot" Borisa Johnsona
Boris Johnson to bez wątpienia jeden z najbardziej kontrowersyjnych polityków Wielkiej Brytanii. Przetrwał liczne skandale, a politykę potrafił zamienić w jedno wielkie show. Teraz jednak pogrążyło go lekceważenie oskarżeń o molestowanie seksualne dotyczących posła Chrisa Pinchera. Premier podał się do dymisji po tym, jak w jego rządzie doszło do bezprecedensowej fali rezygnacji.
Miarka się przebrała. Tymi słowami można ocenić dymisję Borisa Johnsona. Jako polityk przetrwał opisywane w prasie pozamałżeńskie romanse, rozstania i powroty do drugiej żony czy skandale, które nieustannie towarzyszyły jego karierze. Politykowi wybaczano zdrady, kłamstwa i wypowiedzi, które z ust premiera paść nie powinny.
Tajemnica jego "sukcesu" tkwiła przede wszystkim w tym, że Boris Johnson do perfekcji opanował połączenie roli polityka i celebryty. Przez wiele lat był jedynym politykiem w Wielkiej Brytanii, który potrafił politykę zamienić w show, które bawiło odbiorców. Do tego dochodził charakterystyczny, niechlujny wygląd, bezczelność i poczucie humoru. Jeśli pojawiały się kłopoty, to Johnson niczym kot - spadał zawsze na cztery łapy. Aż do teraz - bo 7 lipca nastąpił "koniec psot".
Zobacz również: Hebrajskie imiona w Polsce. Poznaj znaczenie najpopularniejszych
- Potrzebny jest nowy lider konserwatystów i nowy premier - powiedział Boris Johnson, który w czwartek, 7 lipca, podał się do dymisji. Kontrowersyjny polityk przyznał, że konserwatyści potrzebują nowego lidera. Podziękował również swoim wyborcom za oddane na jego partię głosy. - Jestem niezwykle dumny z tego, co do tej pory osiągnęliśmy - powiedział.
Na tej liście znalazł się Brexit, przejście przez pandemię, jak i przeciwstawienie się rosyjskiej agresji na Ukrainę. Johnson zaznaczył, że naród ukraiński nadal będzie mógł liczyć na wsparcie Wielkiej Brytanii.
To pod przywództwem Borisa Johnsona konserwatyści zdobyli w 2019 roku historyczne zwycięstwo. Nim trafił do polityki, był m.in. redaktorem "The Spectator" i "The Daily Telegraph". W 2001 roku został członkiem Izby Gmin, a siedem lat później objął stanowisko burmistrza Londynu. W 2015 roku Theresy May. Funkcję sprawował przez dwa lata, a następnie podał się do dymisji.
Boris Johnson zasłynął jako orędownik Brexitu. Od 2019 roku stał na czele Partii Konserwatywnej i został premierem Wielkiej Brytanii, bo obiecywał, że doprowadzi do wyjścia kraju z Unii Europejskiej.
Zobacz również: Boris Johnson rezygnuje. Premier Wielkiej Brytanii podał się do dymisji
Johnson od zawsze był politykiem kontrowersyjnym. Na długiej liście skandali z jego udziałem znajduje się m.in. ten dotyczący nielegalnych imprez organizowanych w czasie pandemii i twardego lockdownu na Downing Street. Za udział w jednym z takich spotkań Johnson musiał zapłacić grzywnę. Wcześniej premier zapewniał, że w jego trakcie były przestrzegane wszystkie zasady. Jednak już wtedy pojawiały się głosy, że może stracić dotychczasowe stanowisko.
Zobacz również: Nowe stawki i zasady w sanatoriach. Ile kosztuje pobyt w 2022 roku?
Chociaż Johnson przetrwał liczne skandale, to pogrążyło go lekceważenie oskarżeń o molestowanie seksualne, którego miał dopuścić się poseł Chris Pincher. Pincher przyznał się do "niewłaściwych zachowań" - miał molestować seksualnie dwóch mężczyzn w jednym z londyńskich klubów. Na swoim koncie ma już ich kilka - parę lat temu o napaść seksualną oskarżył go m.in. były wioślarz i polityk konserwatystów Alex Story.