Reklama

Gwiazdy zjeżdżają do Międzyzdrojów

Do Międzyzdrojów, gdzie w piątek rozpoczyna się X Wakacyjny Festiwal Gwiazd, powoli zjeżdżają znani polscy artyści. W kurorcie są już między innymi aktorzy Joanna Szczepkowska i Maciej Kozłowski oraz reżyser Jerzy Skolimowski.

Do Międzyzdrojów, gdzie w piątek  rozpoczyna się X Wakacyjny Festiwal Gwiazd, powoli zjeżdżają  znani polscy artyści. W kurorcie są już między innymi aktorzy Joanna Szczepkowska i Maciej Kozłowski oraz reżyser Jerzy Skolimowski.

Organizatorzy tegorocznego festiwalu, który potrwa trzy dni, spodziewają się w sumie około 100 artystów.

"Zaprosiliśmy podobną liczbę gwiazd jak podczas poprzedniej edycji, choć w tym roku festiwal trwa dzień krócej" - powiedziała w czwartek rzeczniczka imprezy, Dorota Wellman.

Swój przyjazd do Międzyzdrojów zapowiedział minister kultury Waldemar Dąbrowski, który prawdopodobnie dokona w piątek wieczorem oficjalnego otwarcia festiwalu.

W kurorcie ma się też pojawić reżyser Roman Polański.

Reklama

Program festiwalu jest urozmaicony.

Codziennie będą się odbywać spotkania z gwiazdami, między innymi aktorami Emilią Krakowską, Piotrem Adamczykiem i Borysem Szycem.

Międzyzdroje odwiedzi także Michał Żebrowski, który w kasynie hotelu "Amber Baltic" wystawi monodram "Doktor Haust" według Wojciecha Kuczoka.

W lokalnym Domu Kultury będzie można posłuchać koncertu "Miniatury na orkiestrę i fortepian" w wykonaniu Orkiestry Kameralnej Miasta Tychy i Leszka Możdżera, obejrzeć sztukę "Małe zbrodnie małżeńskie" z Magdaleną Zawadzką i Leonardem Pietraszakiem w rolach głównych i monodram "Belfer" z Wojciechem Pszoniakiem.

W programie festiwalu znalazły się też między innymi wernisaże prac Izabeli Chełkowskiej-Wolczyńskiej i Andrzeja Pągowskiego.

Organizatorzy nie potwierdzają pojawiającej się w mediach informacji, że tegoroczna edycja festiwalu jest zarazem ostatnią. Dorota Wellman przyznała jedynie, że planowana jest zmiana formuły imprezy.

"Na razie nie możemy jednak mówić o żadnych szczegółach" - zastrzegła Wellman.

Rzeczniczka nie zgodziła się z opinią, że skrócenie festiwalu o jeden dzień zubożyło program imprezy.

"Mamy mniej więcej tyle samo atrakcji co rok temu" - zapewniła wyjaśniając, że skrócenie festiwalu było podyktowane głównie względami finansowymi.

Mimo ubiegłorocznych zapowiedzi, na dziedzińcu miejscowego Domu Kultury nie zostanie odsłonięta nowa tablica pamiątkowa z serii tzw. Pocztu Dobrodziejów Festiwalu Gwiazd. Pierwsza z tablic - jak dotąd jedyna - którą w ubiegłym roku zadedykowano biznesmenowi Janowi Kulczykowi została usunięta z dziedzińca.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: festiwal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy