Reklama

Monika z Poznania:

Każdy z nas napewno ma lub chciałaby mieć Dobrego Duszka, który będzie zawsze przy nim, ja nie mam przysłowiowego duszka, ale mam Dobrą Duszę, która zawsze jest przy mnie na dobre i na złe. Kiedy mi smutno i nic nie wychodzi On jest przy mnie...pocieszy, przytuli, powie dobre słowo. Kiedy walczyłam ze zbędnymi kilogramami On był przy mnie..wspierał, pomagał, chwalił, mówił jak pięknie wyglądam. Kiedy walczyłam z anoreksją On był....zmuszał do jedzenia, przytulał, pocieszał, prawił komplementy, podsuwał smakołyki, poświęcał czas, przemawiał do rozsądku, czasem krzyczał, czasem ganił, ale zawsze był, wspierał, pomagał.i kochał . Kiedy byłam w ciąży On był...spełniał moje zachcianki, mówił, że pięknie wyglądał, uspokajał, ustepował we wszystkim, pocieszał, znosił kilkugodzinne wyprawy do sklepów z dziecięcymi ubrankami i akcesoriami. Kiedy chodziłam do ginekologa On był...czule spoglądał na monitor USG, całował mój brzuszek, dopytywał się wszystkiego jeszcze wnikliwiej niż ja. Gdy miałam anemię On był...kupował tony tuńczyka i buraków, mówił "jeszcze tylko łyżeczkę", biegał po wyniki i pojemniki na mocz:), pocieszał, pilnował. Kiedy rodziłam dziecko On był.. trzymał mnie za ręke, znosił moje złośliwości, biegał po położne i pielęgniarki, krzyczał na lekarzy, tulił, dogadzał, pocieszał, masował i kochał. Kiedy dostałam się na studia On był...tańczył z radości ze mną, cieszył się moim szczęśćiem, gratulował, ciągle był. Gdy obroniłam prace magisterską On był...kupił szamapna, kwiaty, cieszył się moim szczęściem, skakał z radości razem ze mną...Kiedy zobaczyliśmy pierwszy raz naszego Synka On był... płakał ze mną z radości, rozczulał się nad każdym kawałkiem Jego maleńkiego ciałka, tulił nas oboje i kochał, kochał bezgranicznie.... Wiem, że On zawsze będzie przy mnie, w każdej dobrej i złej chwili, bo zawsze jest, potrafi cieszyć się moim szczęściem, potrafi współczuć i jednoczyć się ze mną w żalu, wiem że kocha mnie jak nikt inny na świecie i że zawsze będę mogła powiedzieć "On był..." - mój mąż, mój Dobry Duszek, moja Duszyczka ukochana, moja druga połóweczka jabłuszka...

Reklama

Praca nagrodzona w konkursie "Mój dobry duszek"

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy