Reklama

Rozwód w blasku fleszy

Ach, co to był za ślub! - westchnie każda z nas na widok relacji z przyjęcia weselnego gwiazd sceny, ekranu czy polityki. Niestety, lwia część nowożeńców kończy... na sali rozpraw.

Wieść o ślubie gwiazdy zawsze elektryzowała jej fanów. Przyjęcie będzie skromne, czy huczne? W co ubrana będzie panna moda? Jakie potrawy zostaną podane? Kto ze sław pojawi się na imprezie? Czy zostaną zaproszeni fotoreporterzy, czy wręcz przeciwnie - będą przeganiani przez stado ochroniarzy?

O wiele więcej pytań towarzyszy bardziej przykremu wydarzeniu - rozwodowi gwiazdy. Czy będzie cichy, czy może cały świat dowie się o szarpaninie? Dlaczego się rozstają? Kto kogo zdradził? Kto wywalczy większą część majątku? I w końcu - co z dziećmi?

Reklama

Cała Polska czyta... o Kaziu

Najpierw był gwiazdą polskiej polityki, potem brytyjskiej bankowości. Teraz Kazimierz Marcinkiewicz jest ulubionym bohaterem brukowców i satyryków. A wszystko za sprawą ognistego romansu z niespełna trzydziestoletnią Izabelą, konsultantką-analitykiem w londyńskim City.

Poznali się w pracy, wkrótce były premier oszalał na jej punkcie. Drogie prezenty, mieszkanie, wreszcie decyzja o rozwodzie. Co Marcinkiewicz poświęcił dla tej miłości? Bardzo wiele. Długoletni związek z żoną, która wspierała go w najtrudniejszych momentach - bez jej pomocy nauczyciel fizyki na pewno nie wspiąłby się na najwyższe szczeble kariery politycznej. Ale dziś premier o tym najwyraźniej zapomniał, a świadczą o tym jego własne słowa: "Wiele lat temu wyjechałem z Gorzowa, pracowałem najpierw w Warszawie, potem w Londynie. Zacząłem żyć w zupełnie innym świecie, do którego mojego rodzina dołączyć nigdy nie chciała, nawet wówczas, gdy byłem premierem, czy gdy w Londynie wynająłem duży, rodzinny dom. Pytałem nie tylko siebie:

dlaczego? Dlaczego muszę być sam? To prawda, że uciekałem w pracoholizm, byłem pochłonięty zmienianiem Polski, świata. W naturalny sposób zaczęliśmy się od siebie oddalać. Rodzina domagała się, bym rzucił to wszystko i wrócił do Gorzowa. Nie potrafiłem!"

Dziś była żona, Maryla, tworząca kiedyś wraz z dziećmi premiera domowe ognisko odeszła w odstawkę, bo mąż znalazł młodszą. I choć brukowce nalegają, eksżona Marcinkiewicza nie dostarcza im zbyt wiele materiału, broniąc swojego, i dzieci prawa do prywatności. Zupełnie inaczej postępuje ,,Kazio" - chętnie pokazuje się w programach publicystycznych, gdzie bez skrępowania broni swojego prawa do szczęścia. A dziennikarze zacierają ręce, bo umiejętnie podsycana relacja z rozprawy rozwodowej na pewno się sprzeda!

Dlaczego zatem (przyszli) rozwodnicy tak chętnie pokazują się w towarzystwie młodszych partnerek, dlaczego tak chętnie opowiadają o nowych związkach? Odpowiedź zna każdy - mężczyzna grubo po czterdziestce z nieco wystającym już brzuszkiem w towarzystwie dwudziestolatki przeżywa drugą młodość! Oczy wszystkich znów zwrócone są na niego, znów jest w centrum uwagi. Mężczyźni zazdroszczą mu powodzenia, kobiety wzdychają - co za facet! Nic dziwnego więc, że nowa partnerka nie musi się specjalnie wysilać, aby zostać wręcz zasypywaną prezentami od kochanka.

Niektóre z tych związków są jak płomień zapałki - wybuchają gwałtownym płomieniem i szybko się wypalają. A wtedy skruszony mąż powraca do żony, która najczęściej wybacza skok w bok - są przecież dzieci, są "życzliwe" współczujące przyjaciółki i milion innych powodów. Ale niektórzy mężowie tworzą udane związki z nowymi partnerkami. Wtedy istnieje tylko jedno wyjście - rozwód. I tylko od przychylności zdradzonej żony zależy czy rozstanie będzie skandalicznie głośne czy ciche.

To drugie rozwiązanie sprawdziło się w przypadku Jana Englerta, który rozstał się z Barbarą Sołtysik dla swojej studentki Beaty Ścibakówny. Dziś są małżeństwem od 10 lat.

Medialna arena

Ale nie każda para potrafi rozstać się z klasą. Są tacy, którzy długo po rozwodzie chętnie udzielają wywiadów, w których opowiadają o wadach i najbardziej okropnych cechach ekspartnera. Mistrzami takich medialnych zagrywek byli Britney Spears i Kevin Federline. Britney była na szczycie gdy poślubiła modela i rapera. O tym, że nie był to dobry pomysł przekonała się już wkrótce, gdy alkohol i narkotyki zaczęły rządzić jej życiem. Gwiazda pop spadła na samo dno, a medialną wrzawę umiejętnie podsycał jej były małżonek rozsiewając plotki wśród dziennikarzy, którzy chętnie płacili za sensacje. Dziś Britney, powstała niczym Feniks z popiołu, a jej nowa płyta święci tryumfy. Być może wokalistka wie już, z kim się wiązać a jakich mężczyzn omijać z daleka?

Rozwód może jednak wyjść na dobre, zwłaszcza artystycznym duszom, takim jak Doda. Ciągłe rozstania i powroty charakteryzowały burzliwy związek wokalistki z Radosławem Majdanem. Ich rozwodem żyła cała polska, aż w końcu Doda napisała o tym piosenkę, która okazała się wielkim hitem. Dziś Rabczewska szuka nowego partnera, a może tylko... nowej inspiracji? A Majdan? Cóż, jest radnym PO, ale tylko z nazwy, ma na swoim koncie bójki, jego kariera sportowa dogasa... Wygląda na to, że po rozwodzie z Dodą nastąpił w jego życiu kryzys.

Zamienię ciebie na lepszy model

Ale porzucenie drugiej połówki dla młodszej osoby to nie tylko specjalność mężczyzn. Dowiodła tego Małgorzata Foremniak, która straciła głowę dla młodszego tancerza Rafała Maseraka. Poznali się w "Tańcu z gwiazdami", gdzie tworzyli udany duet i wywalczyli miłość. W mediach aż huczało; raz za razem gwiazda tasiemca ,,Na dobre i na złe" oświadczyła, że nie chce się rozwodzić ze swoim drugim mężem reżyserem Waldemarem Dzikim. Nikt jej nie uwierzył. Bo chociaż dzięki mężowi jej kariera nabrała rozmachu, młody tancerz prezentował się niezwykle kusząco....

W końcu ulubienica telemaniaków rozstała się z Dzikim, który ponoć nie próżnował i szybko znalazł pocieszenie w ramionach innej partnerki. Trudno mu się dziwić - w show biznesie nie ma przecież miejsca dla "looserów".

Przyjaciele naszych małżonków są... naszymi przyszłymi małżonkami Bywa i tak, że żona zostawia męża dla jego najlepszego przyjaciela, a mąż zdradza żonę z najlepszą przyjaciółką. Jeśli bohaterami afery są gwiazdy wokół rozwodu jest bardzo dużo szumu. Tak było w przypadku Tomasza Lisa i Kingi Rusin. Zdolni dziennikarze stanowili piękny duet, jednak po paru latach okazało się, że Tomasz wnosi pozew o rozwód, bo zamierza ułożyć sobie życie na nowo. Z kim? Z najlepszą przyjaciółką Kingi, czyli Hanną Smoktunowicz. Emocje związane z tym rozstaniem nie wygasły jednak na sali rozpraw - obie panie szczerze się dziś nienawidzą i unikają wspólnej obecności na galach i imprezach.

Awantura o Basię

Rozwód to doskonała okazja, aby odegrać się na partnerze. Za co? Za upokorzenie, za daremne poświęcenie, za życie w kłamstwie. Szkoda tylko, że tak często kartą przetargową jest w takiej sytuacji dziecko.

O tym, jak daleko mogą posunąć się dawni małżonkowie najlepiej świadczy rozwód Anny Samusionek z Krzysztofem Zuberem. Jedyne dziecko pary, przelatywało z rak do rąk. Dziewczynka została nawet uprowadzona przez swojego ojca, a Samusionek prosiła media i instytucje o pomoc w odzyskaniu pociechy opowiadając o mężu: "W domu często nie przebierał w słowach. Awantury były na porządku dziennym. To człowiek - dynamit, który "odpala" przy byle okazji". Cała Polska przyglądała się awanturze, gdyż media chętnie donosiły o kolejnym uprowadzeniu dziewczynki. Dziś doszło już do ugody pomiędzy kłótliwymi rodzicami. Pozostaje tylko pytanie: jak duży wpływ na psychikę dziecka miała cała afera...

Awantura o kasę

Dlaczego rozwody gwiazd tak bardzo interesują zwykłych ludzi? Chodzi o pikantne zdrady? O szarpaninę o dzieci? A może o... kasę? Ogromne majątki były powodem niejednej rozwodowej afery, którą żyły masy. Przykład? Madonna i Guy Ritchie. A na polskim podwórku? Oczywiście gwiazda muzyki pop, której blask już dawno przygasł, Michał Wiśniewski i Mandaryna.

Można i tak!

Ale rozwód to nie zawsze kłótnie. Choć wydaje się to nieprawdopodobne, są pary, które potrafią się dogadać i rozstać bez upokarzających scen. Do takich odpowiedzialnych partnerów należeli Bruce Willis i Demi Moore. Rozeszli się w 1998 roku, po 11 latach małżeństwa. Trzema córkami, owocami tego związku opiekuje się Demi wraz ze swoim młodszym o kilkanaście lat mężem Ashtonem Kutcherem. Cała rodzinka widywana jest na galach i przyjęciach, gdzie bez udawanej zgody pozują do zdjęć.

Nie każda miłość jest tą, która trwa całe życie. Nie każde małżeństwo ma szansę przetrwać kryzys. Zdrady, kłótnie i urażone ambicje były, są i będą przyczyną rozwodów w środowisku gwiazd.

Pozostaje tylko mieć nadzieję, że artyści wezmą przykład z tych, którzy potrafią rozstać się w spokojny, kulturalny sposób. Tylko z czego będą wtedy żyć łowcy sensacji?

Joanna Bielas

IDmedia
Dowiedz się więcej na temat: rozwód
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy