Co z tym CO2?
Artykuł sponsorowany
Zdecydowania większość z nas lubi jeść. Niezależnie do tego jaką dietę wybieramy, jedzenie jest czymś więcej niż dostarczaniem energii do organizmu. Ma ono sprawiać przede wszystkim przyjemność. Bardzo często jednak to samo pożywienie, które tak lubimy obwiniamy o to, że negatywnie wpływa na klimat.
Zdecydowanie najwięcej krytycznych opinii dotyczy mięsa, choć uprawy roślinne również obciążają środowisko. Opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny dane dotyczące redukcji emisji gazów cieplarnianych, opracowane na podstawie raportów Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, wskazują, że w 2021 roku łączna emisja GHG dla Polski spadła o 35,1%. Można więc uznać to za dobry wyniki. Zdecydowanie największy udział w emisji miał sektor energetyczny, który odpowiada za 81% emisji, zaś w 2020 roku rolnictwo generowało 9,1% emisji GHG. Jednocześnie rolnictwo było trzecią pod względem wielkości redukcji emisji, branżą naszej gospodarki. Na przestrzeni ostatnich 30 lat, zredukowana ona została o blisko 34%. Największa emisja dotyczy procesów chemicznych zachodzących w glebach rolniczych, czyli krótko mówiąc nawożenie (47%) oraz hodowla zwierząt (37,6%). Dane te mają jednak za zadanie zilustrować inny problem.
Zanim zaczniemy rzucać mięsem w kierunku branży rolnej, przyjrzyjmy się jaki jest nasz indywidualny wpływ na emisję gazów cieplarnianych. Choć wieprzowina i drób należą do najmniej emisyjnych hodowli zwierzęcych, to aby podejść do tej tematyki rzetelnie należy przyjrzeć się bardzo negatywnej i niestety rosnącej tendencji. Marnowaniu żywności. Jeśli wszyscy zgadzamy się, że emisję tą trzeba ograniczać, co ma miejsce, jak pokazują przytoczone dane, musimy zacząć zwracać uwagę na to, czy ilości żywności, którą kupujemy są dla nas odpowiednie. Statystyczny Polak co roku marnuje, czyli mówiąc wprost wyrzuca ok. 235 kg żywności. Świadczy to nie tylko o naszym lekkomyślnym podejściu, ale ma bardzo wymierny wpływ na środowisko, spowodowany, co tu dużo mówić niefrasobliwością i głupotą. Weźmy pierwszy przykład z brzegu. Produkcja 1 kg mięsa wieprzowego to około 7kg emisji gazów cieplarnianych. Wykonajmy więc proste obliczenie: 235 kg zmarnowanego mięsa wieprzowego, to ponad 1,5 tony emisji co roku! Przemnóżmy ten wynik przez, 20 milionów obywateli, z założeniem, że pozostała część nie marnuje żywności. Wynik to 30 milionów ton emisji CO2. Dane Komisji Europejskiej wskazują, że w 2022 roku jeden mieszkaniec Europy wyrzucał średnio 127 kg żywności. Przekłada się to na straty finansowe wynoszące ponad 100 mld euro rocznie i 6% całkowitej emisji gazów cieplarnianych. W Stanach Zjednoczonych proces marnowania żywności odpowiada za 30% emisji gazów cieplarnianych.
Jeśli więc będziemy chcieli kolejny raz skomentować to, jak negatywny wpływ na środowisko ma rolnictwo i hodowla zwierząt, to zajrzyjmy do naszych koszy na śmieci. Będzie się z nich unosił nieprzyjemny zapaszek wstydu i poczucia winy.
#FunduszePromocji
Artykuł sponsorowany