Reklama

Dzieci urodzone przez cesarskie cięcie mają słabszą odporność

Ostatnie doniesienia mówią o tym, że dzieci urodzone przez cesarskie cięcie są mniej odporne, a przez to bardziej skłonne do różnych chorób (np. alergii, astmy, zaburzeń układu nerwowego).

Co na ten temat sądzi nasz redakcyjny ekspert?

Dr Leszek Lewandowski: Zwiększająca się w ostatnich latach liczba cięć cesarskich powoduje, że naukowcy z dużym zaciekawieniem przyglądają się dzieciom, ich rozwojowi i podatności na różne zachorowania. Najczęściej porównują je i odnoszą do wyników uzyskiwanych u maluchów urodzonych naturalnie.
Nie można jednak traktować cesarskiego cięcia jako potencjalnego zagrożenia dla dziecka. Oczywiście, optymalnym sposobem zakończenia ciąży jest poród naturalny. Trzeba jednak pamiętać, że cięcie cesarskie wykonuje się z określonych wskazań. Często jest to operacja ratująca życie maluszka (np. w przypadku zagrażającego niedotlenienia w trakcie porodu).
Dzięki temu, nawet przy potencjalnym narażeniu na astmę czy inne problemy zdrowotne w przyszłości, taki sposób zakończenia ciąży w danym momencie wydaje się najlepszy. Trzeba również pamiętać, że pewną liczbę porodów rozwiązanych cesarskim cięciem stanowią narodziny wcześniaków. A wtedy słabsza odporność dziecka nie będzie wynikała ze sposobu, w jaki przyszło na świat, tylko raczej z faktu, że było wcześniakiem i uzyskało mniej przeciwciał odpornościowych od matki niż dziecko urodzone we właściwym terminie.

Reklama
Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: dzieci | cesarskie cięcie | odporność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy