Był sobie pies
Niezwykle wzruszająca i zabawna opowieść o tym, że każdy pies ma na tym świecie do wypełnienia swoją misję, a czasem nawet kilka…
Film Lasse Hallstroma, trzykrotnie nominowanego do Oscara, twórcy takich przebojów jak "Podróż na sto stóp", "Co gryzie Gilberta Grape’a", "Wciąż ją kocham", "Czekolada".
Już w lutym polscy widzowie poznają niezwykłą historię czworonoga Baileya w filmie dla całej rodziny "Był sobie pies". W jego rolę dubbingowo wcieli się Marcin Dorociński.
Najlepszym przyjacielem człowieka jest pies, to fakt. A kto jest najlepszym przyjacielem psa? Bailey, czworonożny bohater tej opowieści nie ma wątpliwości: jego psie życie ma sens tylko u boku pewnego chłopca o imieniu Ethan. Gdy obaj są szczeniakami, wszystko sprowadza się do zabawy. Gdy dorastają, Ethan zamiast za piłką ugania się za dziewczynami, czasem wdaje się w bójkę - wtedy trzeba gryźć wroga w kostkę, a gdy zbije szybę sąsiadów, ktoś musi wziąć winę na siebie. Bailey jest więc szczęśliwy, bo jak każdy pies chce czuć się w życiu potrzebny. Nadchodzi jednak moment, w którym drogi przyjaciół się rozchodzą, a życie Ethana przestaje rozpieszczać. Wtedy Bailey musi wykazać się nad-psią siłą, by odnaleźć przyjaciela i podać mu pomocną łapę.
PREMIERA: 17.02.2017
REŻYSERIA: Lasse Hallstrom ("Czekolada", "Co gryzie Gilberta Grape’a", "Podróż na sto stóp", "Regulamin tłoczni win")
OBSADA:
Dennis Quaid ("8 części prawdy", "Pojutrze", "Traffic“, "Częstotliwość")
Britt Robertson ("Kraina jutra", "Dzień matki", "Najdłuższa podróż", "Pierwszy raz")
W wersji polskiej Marcin Dorociński jako Bailey
GATUNEK: familijna komedia przygodowa
PRODUKCJA: USA 2016