Reklama

Ciąża na leżąco

Pomożemy ci ją przetrwać. Jesteś załamana, bo dowiedziałaś się od lekarza, że najbliższe miesiące spędzisz głównie w łóżku? Głowa do góry! Będzie lepiej, niż ci się wydaje.

Jest wiele przyczyn, z powodu których przyszłe mamy odsyłane są do łóżek. Niektóre kobiety muszą leżeć w czasie ciąży dlatego, że pojawiają się u nich krwawienia i plamienia (zwykle w pierwszym trymestrze). Najczęściej są one spowodowane zbyt niskim poziomem progesteronu, który m.in. przygotowuje błonę macicy na przyjęcie zarodka. Inne - z tego powodu, że łożysko umiejscowiło się u nich w dolnej części macicy i zakrywa ujście wewnętrzne jej szyjki. Odpoczynek w łóżku zalecany jest też tym przyszłym mamom, u których następuje nagły wzrost ciśnienia, bo wiąże się to z ryzykiem wystąpienia u nich licznych komplikacji, np. bólów głowy, zahamowania wzrostu płodu i niedoboru płynu owodniowego. Niebezpieczeństwo niedonoszenia ciąży pojawia się również wtedy, gdy kobieta ma niewydolność szyjki macicy, to znaczy zbyt wcześnie się ona skraca i rozwiera. Dlaczego przy wyżej wymienionych powikłaniach wskazane jest leżenie? Ponieważ uważa się, że wówczas przyszła mama ma optymalne warunki dla lepszego przepływu krwi przez macicę i łożysko, niższe ciśnienie tętnicze oraz mniejszy nacisk na szyjkę macicy. Dużą rolę odgrywa tu też czynnik psychologiczny. Kobieta, która oszczędza się w ciąży, wie, że bardzo się stara, aby urodzić zdrowe dziecko. Podpowiadamy, co możesz zrobić, by każdy dzień spędzony w łóżku był do zniesienia.

Reklama

1. ZMIEŃ SWOJE NASTAWIENIE

Kiedy zdasz sobie sprawę z tego, jak będą wyglądały twoje najbliższe dni, tygodnie, a nawet miesiące, możesz odczuwać lęk i przygnębienie. Przecież masz jeszcze tyle spraw do załatwienia: spotkanie w pracy, wywiadówka w szkole starszego dziecka, zakupy, urządzanie kącika maluszka, itp. Wszystko, co do tej pory było tak istotne, w jednej chwili musi zejść na drugi plan. Taka zmiana myślenia jest bardzo trudna. I choć wiesz, że teraz najważniejsze jest rozwijające się w tobie maleństwo, nieraz pytasz samą siebie, dlaczego masz się aż tak poświęcać. Odpowiedzi jest wiele, a jedna z nich brzmi: w imię miłości do swojego dziecka.

JAK TO ZROBIĆ?

• Zacznij myśleć pozytywnie i zmień sposób funkcjonowania swojej rodziny. W obecnej sytuacji twoje obowiązki muszą przecież przejąć inni domownicy. Pozwól im się wykazać. Na pewno sobie poradzą, a jeśli będą mieli jakieś wątpliwości, zawsze możesz służyć im radą.

- Proś o pomoc najbliższych i mów im jasno, jakie są twoje oczekiwania. Dzięki temu unikniecie wielu nieporozumień i rozczarowań.

2. NIE OBWINIAJ SIĘ O TO, CO SIĘ STAŁO

Zadawanie sobie pytań: "Dlaczego ja?", "Jaki popełniłam błąd?" nie ma sensu, gdyż wywołuje poczucie winy, a smutek i przygnębienie nie służą ani tobie, ani maleństwu. Zagrożonej ciąży nie da się przecież przewidzieć ani też jej zapobiec. Staje się ona doświadczeniem wielu kobiet, także tych, które planowały zostać mamą.

Jak to zrobić?

• Wypełniaj polecenia lekarza, nastaw się pozytywnie i wierz, że twój wysiłek ma sens.

• Myśl o tym, co spotka cię za kilka tygodni. Wyobrażaj sobie tę wyjątkową chwilę, kiedy już będziesz tulić w swoich ramionach nowo narodzone maleństwo. Ono pojawi się na świecie dzięki twojej determinacji i ogromnemu poświęceniu.

3. POSZUKAJ WSPARCIA U BLISKICH OSÓB

Gdy jest ci ciężko, bardziej niż zwykle oczekujesz od ukochanego mężczyzny, rodziny i przyjaciół empatii, zrozumienia, ciepłych słów, troski, a także pomocy. Nawet jeśli do tej pory byłaś niezależna i zaradna, teraz, kiedy musisz się oszczędzać i dużo czasu spędzać w łóżku, masz prawo prosić bliskich o to, by przejęli twoje obowiązki i zatroszczyli się o ciebie. Nie powinnaś czuć się z tym niezręcznie. Oni na pewno chętnie zrobią wszystko, co im polecisz, pocieszą cię i wesprą swoim silnym ramieniem.

Jak to zrobić?

• Jak najczęściej rozmawiaj z bliskimi ci osobami. Dziel się z nimi swoimi uczuciami i spostrzeżeniami, nawet na temat błahych spraw. Mów partnerowi o dziecku i wspólnie planujcie czas po porodzie. Pamiętajcie, że wasz trud jest po to, by maleństwo urodziło się zdrowe i we właściwym czasie.

• Wspólnie z partnerem rozwiązujcie bieżące problemy i radźcie się siebie nawzajem w każdej sprawie. Mimo że leżysz i prawie nie wychodzisz z domu, możesz przecież nadal planować zajęcia na najbliższe dni, tak swoje, jak i rodziny, oraz snuć plany na dalszą przyszłość.

4. BROŃ SIĘ PRZED DEPRESJĄ

Częściej dotyka ona przyszłe mamy, które z powodu zagrożenia ciąży muszą leżeć w łóżku niż te, które są aktywne. Dlatego w czasie oczekiwania na maluszka rodzina powinna poświęcać ci dużo uwagi i starać się, by uprzyjemnić ci każdy dzień. Mimo to w pewnym momencie prawdopodobnie i tak dopadnie cię znużenie, a nawet uczucie złości na siebie, bliskich i dziecko, które nosisz w brzuchu. Tłumienie tych uczuć (być może nie chcesz ich wyrażać, bo uważasz, że z twojej strony byłby to przejaw niewdzięczności) może spowodować u ciebie depresję.

Jak to zrobić?

• Wyrażaj swoje uczucia.

Kiedy masz ochotę płakać, to płacz. Kiedy czujesz niepokój, żal, smutek, przygnębienie, porozmawiaj o tym z mężem, przyjaciółką lub kimś bliskim.

• Od czasu do czasu pozwól sobie na wybuch złości. Tylko potem powiedz bliskim, że ich kochasz i doceniasz ich wysiłki.

5. ZNAJDŹ SKUTECZNY SPOSÓB NA NUDĘ

To, że lekarz zalecił ci, abyś się oszczędzała i nie pozwolił ci wychodzić z domu, nie oznacza, że przez najbliższe kilka miesięcy musisz się nudzić. Wręcz przeciwnie! Właśnie teraz potrzebujesz częstych kontaktów z bliskimi oraz licznych rozrywek, oczywiście takich, które nie zaszkodzą dziecku.

JAK TO ZROBIĆ?

• Często spotykaj się z życzliwymi ci ludźmi i rozmawiaj z nimi przez telefon, choćby kilka minut dziennie.

• Wykorzystaj wolny czas na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań, także tych, na które dotychczas nie miałaś za dużo czasu. Możliwości jest wiele. Możesz np. czytać książki, oglądać filmy, robić na szydełku czy uczyć się języka obcego. A kiedy mąż wróci z pracy, pograj z nim w warcaby, szachy czy scrabble. Zajęcia te sprawią ci wiele radości i satysfakcji oraz pozwolą ci zapomnieć o kłopotach zdrowotnych.

KONSULTACJA: dr Leszek Lewandowski, ginekolog z Instytutu Matki i Dziecka. Tekst: Zofia Pisarek

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: ciąża
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy