Reklama

Daj dziecku kredki

Pozwól dziecku na wyrażanie siebie. Wystarczą do tego kolorowe kredki...

Jeśli twój maluch potraktował ścianę w przedpokoju jako podłoże dla swoich rysunków, to nie dlatego, by ci zrobić na złość. Dzieci mają potrzebę samorealizacji i wyrażania emocji. A rysowanie jest dla nich formą "artystycznego" wyrazu. Jeśli nie mają pod ręką kartki, skorzystają z innego nośnika "swoich dzieł". Dlatego trzeba pozwalać dzieciom rysować, choć niekoniecznie po ścianach. Kredki i blok rysunkowy warto kupić już rocznemu maluchowi.

Jego obrazki nie będą miały większego sensu, ale samo doświadczenie, że machanie kolorowymi patyczkami przynosi efekt, będzie dla niego odkrywcze. Może go zafascynować i zachęcić do dalszych eksperymentów twórczych.

Reklama

Rysowanie to nie tylko świetna zabawa, ale i zdobywanie nowych umiejętności (np. rozpoznawanie kolorów, kształtów), a także rozwijanie wyobraźni. Rysując, dziecko doskonali ruchy dłonią. Im dziecko jest starsze, tym więcej na jego rysunkach widać. Na pracach trzylatków pojawiają się konkretne kształty. Cztero-, pięciolatki tworzą już prawdziwe obrazki, z drzewami i postaciami. Wtedy też rysunki dziecka stają się wskazówką o jego stanie emocjonalnym.

Jeśli maluch używa jasnych, wesołych kolorów, jest szczęśliwy. Gdy zaczyna malować czarno-brązowe potwory, to sygnał, że coś jest nie tak. Warto porozmawiać z dzieckiem. Może boi się chodzić do przedszkola albo w ten sposób reaguje na kłótnie rodziców.

Na ścieżkach życia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy