Reklama

Domowe przedszkole, mama wszystkiego mnie nauczy

Kilkulatek, który spędza dni w domu, może dorównać umiejętnościami swoim rówieśnikom z przedszkola. Radzimy, jak wspierać jego rozwój.

Wyżej, dalej, szybciej

W zdrowym ciele, zdrowy duch! Weź to przysłowie do serca. Zabawy ruchowe nie tylko zapewnią kilkulatkowi sprawność fizyczną, ale i intelektualną.

Stwarzaj dziecku okazje do ruchu. Odwiedzajcie place zabaw, pływalnie. Zachęcaj do uprawiania sportów. Tańczcie w rytm muzyki.

Spacerujcie. Podczas przechadzki nie trzymaj dziecka cały czas za rękę. Pozwól mu, a nawet zachęcaj do biegania, wspinania się, pokonywania przeszkód. Wybieraj zadania dla niego bezpieczne.

Ucz dziecko jazdy na rowerze. Jego wielkość dostosuj do wagi i wzrostu pociechy. Bijcie rekordy np. w staniu na jednej nodze (mierz czas), chodzeniu z książką na głowie (mierz, jak daleko dziecko przejdzie).

Reklama

Naśladujcie np. skaczące piłeczki, drzewa poruszane przez wiatr, kotki prężące grzbiety.

Pierwszy krok do matematyki

Nie musisz pochylać się z pociechą nad karkołomnymi zadaniami. Na to przyjdzie czas w szkole. Pójdzie jej jednak łatwiej, gdy ją do tego przygotujesz, wykorzystując codzienne sytuacje i zabawy. Ucz dzielić przedmioty według podobieństw. Poproś np., by maluch do jednej miseczki wrzucił jabłka, do drugiej mandarynki. W pokoju dziecięcym ustaw pudełka przeznaczone np. na klocki, lale, samochodziki. Czuwaj, by po zabawie dziecko odkładało rzeczy na właściwe miejsca.

Pomóż orientować się w przestrzeni. Zamiast mówić np.: "Postaw talerzyk na stole", powiedz: "Postaw talerzyk po prawej stronie stołu". Niech maluch uczy się rozróżniać pojęcia: "prawy", "lewy", "dół", "góra", "nad", pod" itp.

Baw się w odmierzanie długości, np. krokami, stopami.

Liczcie paluszki. Gdy dziecko to opanuje, proś, by na palcach pokazywało liczbę rzeczy z bliskiego otoczenia, np. ciastek na talerzyku albo kwiatków w wazonie.

Małe rączki,a takie sprawne

Sprawność dłoni jest potrzebna dziecku do opanowania pisania. Choć jego naukę na dobre rozpocznie w szkole, już teraz warto ćwiczyć małe paluszki.

Krok po kroku ucz dziecko zapinać guziki, sznurować buciki. To nie tylko lekcja samodzielności, ale i gimnastyka dla dłoni.

Zachęcaj dziecko do zabaw klockami. Stopniowo wybieraj te z coraz mniejszymi elementami.

Rysujcie, malujcie. Proponuj kolorowanki. Chwal, widząc, jak dziecko stara się nie wychodzić za kontury elementów na obrazku.

Z papieru (np. starych gazet) wycinajcie, wydzierajcie figury. Przyklejajcie do kartek, tworząc obrazki, laurki, pocztówki.

Bawcie się plasteliną i ciastoliną. Proś malucha o pomoc w lepieniu pierogów, zagniataniu, rozwałkowywaniu ciasta i wycinaniu z niego różnych form.

Bawić się trzeba umieć

Podczas zabawy z rówieśnikami dziecko zdobywa umiejętności, dzięki którym łatwiej mu będzie odnaleźć się w większej grupie.

Wychodź z pociechą na place zabaw, zapraszajcie do siebie inne dzieci. Stwarzaj maluchowi jak najwięcej okazji do przebywania z rówieśnikami.

Ucz panować nad emocjami. Wyjaśniaj, jak zachować się, gdy np. ktoś zabiera dziecku zabawkę, gdy coś mu nie wychodzi, przegrywa.

Zachęcaj do pomocy innym. Zaproponuj, by maluch pomógł koledze np. posprzątać klocki po zabawie, znieść rowerek ze schodów.

Namawiaj do proszenia o pomoc. Gdy dziecko z czymś sobie nie radzi, może poprosić kolegę o pomoc. To żaden wstyd, a często okazja do nawiązania bliższych relacji.

Organizuj zabawy zespołowe, minizawody, bawcie się w gry planszowe. To uczy kilkulatka czekania na swoją kolej, dostosowywania się od obowiązujących reguł i zasad.

Wymagaj, by pociecha w stosownych sytuacjach używała słów grzecznościowych: "proszę", "przepraszam", "dziękuję".

Tekst pochodzi z magazynu

Tina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy