Dziesiąty tydzień ciąży
Dziesiąty tydzień ciąży to czas, gdy dziecko rośnie w niesamowitym tempie. W ledwie tydzień podwoiło swoją długość. Liczy już około 4 cm, a jego waga doszła do około 5 g. Wreszcie da się je nie tylko zmierzyć, ale i zważyć.
Zarodek staje się teraz płodem. Zanikają błony, które łączyły palce zarodka. Ten staje się już zresztą płodem. Dziecku urosły już powieki, choć jeszcze nie są otwarte. Same oczy przemieściły się bliżej środka twarzy i zalążka nosa. Widać już wyraźnie ramiona, zgięcie łokcia. Malutkie rączki zaczynają się zbliżać do siebie. Dobrze wykształcone serce, bije z częstotliwością od 140 do 180 uderzeń na minutę. Płód jest też znacznie odporniejszy niż na początku ciąży.
Płód jeszcze nie wykonuje mocnych ruchów, dlatego nie da się go wyczuć. Niemniej porusza już rękami i nóżkami. Twarz zaczyna mieć właściwe proporcje. Zaczynają się też wytwarzać narządy słuchu. Ale to nie wszystko. Pęcherzyk żółciowy już produkuje żółć, pojawiają się mięśnie ruchu jelit, a szpik kostny powoli zaczyna wytwarzać krew, odciążając wątrobę.
Łożysko jest już w pełni wykształcone i dostarcza dziecku składniki odżywcze w ilościach większych niż dotąd, gdy pobierało je z pęcherzyka żółtkowego.
Objawy ciąży osiągają apogeum w zakresie nasilonych nudności wymiotów. Mogą być na tyle silne, że przyszła mama będzie nawet chudnąć. Jednak już niedługo te symptomy powinny ustąpić. Ciągle może występować nadwrażliwość piersi. Bywa, że pojawia się trądzik i następują silne wahania nastroju. Zdarzają się za to nowe dolegliwości w postaci wzdęć i zaparć. Niektóre mamy uskarżają się na zaburzenia widzenia, związane z niewłaściwym ciśnieniem krwi. Bywa, że odnotowuje się zawroty głowy.