Przysmaki z sera
Dzieci najchętniej wybierają słodkie twarożki. Być może dlatego, że nie znają smaku innych. Spróbuj to zmienić, proponując smykowi różnego rodzaju serowe specjały.
Warto jeść sery, bo oferują szeroką paletę smaków, a przy tym są bardzo zdrowe. To przede wszystkim bogate źródło wapnia - budulca zębów i kości.
W gomółce białego czy krążku żółtego sera znajdziesz także białko potrzebne do budowy komórek, magnez, cynk i witaminę A.
Niektóre gatunki sera można wprowadzić do diety dziecka już pod koniec 1. roku życia. Aby maluch upodobał sobie ten rodzaj nabiału, zacznij częściej korzystać z niego w kuchni - nie tylko przygotowując kanapki!
Z białego sera możesz zrobić nadzienie do naleśników, z homogenizowanego lub mascarpone pyszny deser, a żółtego użyć do zapiekanek czy sałatek.
Sprawdź, które sery nadają się dla najmłodszych i jakie smakołyki możesz z nich przyrządzić w swojej kuchni. Zatem do dzieła!
Białe szaleństwo
Ze wszystkich przetworów mlecznych ser twarogowy zawiera najmniej wapnia (94 mg na 100 g), za to jest bogatym źródłem białka, witamin i tłuszczu. Warto go podawać dziecku już od 11. miesiąca życia.
Maluchy doceniają jego delikatny, lekko kwaskowaty smak i nie trzeba ich długo namawiać do jedzenia. Twaróg może być składnikiem potraw na każdą porę dnia.
Na śniadanie warto dziecku przygotować twarożek na słodko z dodatkiem świeżych sezonowych (lub mrożonych) owoców.
Całej rodzinie z pewnością przypadnie do gustu biały ser roztarty widelcem i połączony z pokrojoną rzodkiewką, ogórkiem oraz posiekanym koperkiem i polany kilkoma łyżkami jogurtu lub śmietany.
Nieco starszemu brzdącowi, który lubi ostrawe smaki, możesz przygotować twarożek czosnkowy. Wystarczy, że do białego sera utartego z jogurtem dodasz ząbek zmiażdżonego czosnku i pokrojoną rzodkiewkę. Taki twarożek, podany z grzankami, smakuje wyśmienicie.
Z białego sera zrobisz też domowy sernik, leniwe pierogi, nadzienie do naleśników. Twaróg sprawdzi się również jako baza past do smarowania pieczywa.
Puszyste jak chmurka
Dzieci uwielbiają aksamitną konsystencję i lekkość serków homogenizowanych. Ich wartość odżywcza jest zbliżona do sera białego.
Najlepsze dla maluchów są serki naturalne (mogą gościć w diecie od 11. miesiąca). Możesz podawać je z dodatkiem świeżych lub mrożonych owoców, posypane czekoladą czy rozkruszonymi ciasteczkami owsianymi.
Jeśli nie musisz, nie idź na łatwiznę i nie kupuj dziecku smakowych serków - zawierają bardzo dużo cukru i niezdrowych dodatków, które decydują o ich kolorze, smaku i zapachu.
Z pleśnią, ale apetyczne
Sery pleśniowe produkuje się z różnego rodzaju mleka oraz szczepów pleśni bezpiecznych dla naszego zdrowia. Mogą je jeść nieco starsze brzdące, które skończyły 2 lata i nie są uczulone na pleśnie.
Dzieci, które próbowały serów pleśniowych, lubią je zwykle za aksamitną skórkę i mięciutki środek. Najchętniej sięgają po brie i camembert, ponieważ gatunki o wyrazistym, ostrym smaku, z przerośniętymi żyłkami pleśni (gorgonzola, roquefort) są dla nich jeszcze zbyt pikantne.
Z serów pleśniowych możesz przygotować np. pastę serową. Wymieszaj: 100 g sera pleśniowego, 100 g serka topionego, dodaj 1 pokrojonego ogórka kiszonego, 1 łyżkę jogurtu naturalnego oraz 1 łyżeczkę majonezu. Sery pleśniowe to także ciekawy składnik sałatek.
Ulubione, choć dziurawe
Żółte sery jemy najczęściej. Chętnie dodajemy je do kanapek, zapiekanek, sałatek i innych dań. Dzieci lubią gatunki o łagodnym smaku (ważne, by w serze były także dziury), chętnie więc wcinają sery takie jak salami, gouda, edam czy cheddar.
Wszystkie bogate są w wapń (w dwóch plastrach jest go więcej niż w szklance mleka). Zawierają jednak, niestety, także bardzo dużo tłuszczu (ok. 40 proc.) i soli. Dlatego lepiej nie podawać ich maluchom codziennie, tylko np. 1 duży plaster co dwa dni. Z żółtych serów można przygotować wiele pysznych dań.
Twoje dziecko lubi kolacje na ciepło? Zaproponuj mu zatem oryginalne w smaku zapiekanki. W piekarniku zapiecz kromki bułki posmarowane masą zrobioną z utartego sera zmieszanego z uprażonymi pestkami słonecznika, posiekanymi orzechami i migdałami.
Z kolei serowa propozycja na obiad to... tort naleśnikowy. Na pewno ucieszy podniebienie małego smakosza, a przygotowanie tego dania jest bardzo proste.
Usmażone naleśniki trzeba przekładać masą przygotowaną z przecieru pomidorowego wymieszanego ze startym żółtym serem, bazylią i odrobiną pieprzu do smaku.
Na koniec wystarczy tort posypać żółtym serem i zapiekać w piekarniku do momentu, aż ser się roztopi.
Smakołyki na literę "M"
To dwa wyjątkowe sery: mascarpone i mozzarella. Obydwa mogą znaleźć się w menu malucha już po 1. roku.
Ser mozarella ma charakterystyczną "elastyczną" konsystencję i bardzo łagodny smak, w sam raz dla najmłodszych. Przechowuje się go w serwatkowej zalewie. Świetnie współgra m.in. z warzywami. Maluszkowi z pewnością posmakuje klasyczna włoska sałatka caprese, czyli ser mozarella z pomidorami, bazylią i oliwą.
Z pokrojonego w kostkę sera można zrobić także zabawne szaszłyczki warzywno-serowe (z czerwoną papryka, pomidorkami koktajlowymi, kiszonym ogórkiem). Serek mascarpone robiony jest ze śmietany, zawiera więc dużo tłuszczu (aż 80 proc.). Ma jednolitą aksamitną konsystencję.
Jeśli nie masz pomysłu, co podać dziecku na podwieczorek, zaproponuj właśnie owocowy deserek z serkiem.
Najpierw utrzyj żółtko z 2 łyżeczkami cukru, dodaj łyżkę serka mascarpone, szczyptę cynamonu i trzy pokruszone herbatniki.
Następnie przygotuj połówki jabłek (usuń gniazda nasienne tak, by powstało zagłębienie) i wypełnij je kremem.
Ułóż owocowe miseczki w naczyniu żaroodpornym wysmarowanym masłem i zapiekaj, aż owoce zmiękną.