Tu niektóre dzieci pracują od piątego roku życia
Kiedy nasze pociechy buntują się, bo nie dostały najnowszej komórki, a znajomi mieli fajniejsze wakacje, gdy protestują, że rodzice i szkoła uciskają ich ponad miarę, warto im pokazać, że gdzieś na świecie są dzieci, które mają gorzej. Muszą ciężko pracować na chleb i dach nad głową.
Według International Labour Organization, 152 miliony dzieci na świecie pracuje, z czego 73 miliony w warunkach szkodliwych dla zdrowia, rozwoju fizycznego i emocjonalnego.
Praca dzieci w Afryce
Szacuje się, że w Afryce pracuje co piąte dziecko, co daje liczbę 71 milionów, a w warunkach szkodliwych 31 milionów. Większość dzieci nie jest wynagradzana, pracuje na polu rodziny, lub wspomaga rodziców w ich pracy zarobkowej. 60 proc. dzieci w wieku 5-11 lat zamiast do szkoły, codziennie idzie do pracy. Jest to najwyższy wskaźnik dla tej grupy wiekowej na świecie.
Co robią?
Noszą worki z piaskiem, cegły, wchodzą do ciasnych tuneli kopalni, pracują w kamieniołomach rozbijając kamienie na mniejsze. W rejonach, gdzie ludzie osiedlili się z powodu konfliktów etnicznych, czy zbrojnych w ich własnym kraju, panuje bieda i głód. Żeby przetrwać, całymi rodzinami imają się najcięższych i najniżej opłacanych prac.
Czy jest nadzieja na poprawę?
Aktywista na rzecz praw dzieci, noblista Kailash Satyarthi mówi, że globalnie ważne są dwa czynniki - prężny ruch społeczny i odpowiednie regulacje prawne. Na przełomie ostatnich dwudziestu lat udało się wiele zmienić na lepsze. Między 2000 a 2016 rokiem nielegalne zatrudnienie dzieci spadło o 94 miliony. International Labour Organization opracowała raport wyeliminowania zatrudnienia dzieci do roku 2025. Zawiera on środki zaradcze typu - zapewnienie łatwiejszego dostępu do darmowej edukacji na dobrym poziomie, systemowe wspieranie rodziny i ochrona populacji zagrożonych kryzysem, wzmocnienie systemu legislacyjnego, czy stworzenie bazy ewidencyjnej rodzin potrzebujących wsparcia. Jakie są szanse na wprowadzenie ich w życie? Czas pokaże.
Praca dzieci w Indiach
Zatrudnianie dzieci poniżej czternastego roku życia jest w Indiach nielegalne. Pomimo to, dzieci między 5. a 15. rokiem życia pracują w fabrykach, kopalniach, kamieniołomach, na budowach i stacjach kolejowych, w fabrykach i domach publicznych. Kiedy przychodzą kontrolerzy, zarówno dzieci, jak i ich pracodawcy ukrywają prawdę.
Historia dwóch przyjaciół
Lakpa lat 14 i Bikash lat 12 są przyjaciółmi. Codziennie, o świcie, wyruszają do pracy. Śliskimi schodami udają się do wejścia do kopalni, które jest bardzo ciasne. Żeby dotrzeć do miejsca wydobycia musza pełznąć. Jest tam bardzo gorąco i trudno się oddycha. Chłopcy nie są przeszkoleni, nie maja ubrań ochronnych i nie mogą liczyć na żadne odszkodowanie w razie wypadku. Zapytani, czy byli świadkiem jakiegoś niebezpiecznego wydarzenia podczas pracy, potakują. Lakpa opowiada, że na jego oczach zginął ojciec, któremu kawałek węgla rozbił głowę. Jednak nawet rodzinna tragedia nie była w stanie go powstrzymać od pracy w tym miejscu. Żeby coś jeść, musi gdzieś pracować, a kopalnia znajduje się bardzo blisko jego domu. Bikash przyznaje, że wolałby uczyć się w szkole, Lakpa nie czuje takiej potrzeby.