Reklama

Walczymy z anemią

Jest częsta zarówno u niemowląt, jak i przedszkolaków. Nasz ekspert, Jolanta Wacławek, pediatra i immunolog z Instytutu Matki i Dziecka radzi, jak ją skutecznie leczyć.

Anemia, zwana inaczej również niedokrwistością, to niedobór czerwonych ciałek krwi i zawartej w nich hemoglobiny, która jest głównym nośnikiem tlenu w organizmie. - U niemowląt zwykle pojawia się między 3. a 6. miesiącem życia.

Mówimy wtedy o tzw. anemii fizjologicznej. Stan ten jest spowodowany wyczerpaniem się zapasów żelaza zgromadzonych przez dziecko jeszcze w czasie życia płodowego. U starszych maluchów przyczyną niedokrwistości zwykle bywa zła dieta - wyjaśnia dr Jolanta Wacławek.

Reklama

Koniec zapasów

Anemia fizjologiczna pojawia się u około 10 proc. dzieci. Najbardziej narażone na nią są:

niemowlęta, które nie zdążyły zgromadzić wystarczających zapasów żelaza, czyli wcześniaki,

maluszki matek, które w czasie ciąży cierpiały na silną anemię,

dzieci z ciąż mnogich,

maluchy, które mają często biegunki, zaburzenia trawienia oraz wchłaniania (np. celiakię lub alergię na białko mleka krowiego).

- Niemowlęta anemiczne zwykle są blade i mają mniej energii, często męczą się podczas karmienia, mało przybierają na wadze - wyjaśnia dr Wacławek.

Anemię może mieć zarówno malec karmiony piersią, jak i szkrab żywiony sztucznie mlekiem modyfikowanym. Żelazo dostarczane wraz z mlekiem mamy jest wprawdzie najlepiej przyswajalne, jednak nie jest w stanie uzupełnić powstałych w organizmie niedoborów.

Braków tego pierwiastka nie uzupełni też mieszanka mleczna wzbogacona w żelazo. Kiedy poziom hemoglobiny spada poniżej dopuszczalnej normy (u niemowląt 10,5-12,5 g, zaś u starszych dzieci ok. 12 g na 100 ml), konieczne jest rozpoczęcie terapii.

Dolegliwości u starszaka

U starszych dzieci najbardziej typowymi objawami niedokrwistości są: bladość skóry i śluzówek (np. jamy ustnej lub spojówek), uczucie zmęczenia, osłabienie, czasem apatia. Z reguły malec źle przybiera na wadze, nie ma apetytu, a z powodu słabej odporności często łapie infekcje.

- Lekarz, badając smyka, może stwierdzić przyspieszenie tętna, a przy osłuchiwaniu serca czasem też diagnozuje szmer - mówi dr Wacławek.

U kilkulatków anemia zwykle jest spowodowana monotonną, ubogą w jarzyny i mięso dietą. Jej przyczyną mogą być też zaburzenia wchłaniania pewnych składników (np. białka mleka) lub utrata krwi (gdy smyk często ma krwotoki z nosa).

Z wizytą u lekarza

Niedokrwistość można potwierdzić, badając krew. Analiza wykaże, ile krwinek znajduje się średnio w mm3 krwi i jaki jest poziom hemoglobiny. Wykaże też, czy czerwone krwinki (erytrocyty) są prawidłowo zbudowane.

Leczenie anemii zależy od jej przyczyny. Jeśli wynika ona z niedoboru żelaza oraz witamin, szkrab będzie musiał przyjmować je w gotowych preparatach przez minimum 2-3 miesiące, aby organizm mógł uzupełnić jego zapasy. Najlepiej, by zażywał je rano, jeszcze przed śniadaniem, popijając napojem zawierającym dużo witaminy C (ułatwia to jego przyswajanie), czyli np. sokiem pomarańczowym.

Nie należy podawać maluchowi żelaza w trakcie posiłków ani dawać mu do popicia mleka, gdyż wtedy kuracja jest mniej skuteczna. W czasie przyjmowania żelaza smyk może robić czarne kupki i mieć na szkliwie zębów czarny nalot (zapobiega mu płukanie buzi po każdym zażyciu żelaza!). Nie jest to powód do niepokoju, gdyż dolegliwości te mijają po zakończeniu terapii. U leczonego dziecka co kilka tygodni wykonuje się kontrolnie badania krwi.

Żelazna dieta

W leczeniu anemii niezwykle pomocna bywa również odpowiednio zmodyfikowana dieta. - Jeśli mama karmi maluszka piersią, może sama przyjmować preparaty witaminowe zawierające żelazo i zadbać o zwiększoną ilość tego pierwiastka w swojej diecie.

U niemowlęcia, które cierpi na anemię, po konsultacji z pediatrą można też nieco wcześniej rozpocząć rozszerzanie diety - radzi ekspert. Jeśli szkrab nie jest karmiony piersią, trzeba podawać mu wyłącznie mleko modyfikowane.

- Karmienie niemowlęcia mlekiem krowim lub kozim może doprowadzić do poważnej anemii, wywołanej niedoborem kwasu foliowego - tłumaczy dr Wacławek. W jadłospisie starszego dziecka należy zwiększyć ilość mięsa (cielęciny, wołowiny i drobiu), ryb, jajek, jarzyn (zielona pietruszka, brokuły, papryka, szpinak, buraki), owoców (cytrusów, porzeczek, winogron, moreli) i soków (z marchwi, dyni, cytrusów).

- Warto ograniczyć za to spożycie mleka krowiego i pokarmów, które zawierają mąki i kasze, gdyż są to produkty bogate w wapń, hamujący wchłanianie żelaza - podsumowuje nasz ekspert.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: ekspert | dieta | żelazo | anemia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy