Zabawy dla niemowląt
Odpowiednio dobrane do wieku zabawy nie tylko sprawiają zwykle dziecku przyjemność, ale także stymulują jego rozwój. Wspólnych chwil z mamą czy tatą nie zastąpią jednak nawet najpiękniejsze zabawki. Nie ma wcale potrzeby czekać na jakieś szczególne okazje do zabawy, lecz trzeba wykorzystywać każdą wolną chwilę. Z maluchem można się doskonale bawić interesującymi go przedmiotami, tak podczas kąpieli, jak i w czasie przewijania, karmienia.
I kwartał. W pierwszych miesiącach życia malec najlepiej czuje się wtedy, gdy słyszy bicie serca mamy będąc u niej na rękach. Zaczyna też reagować na dźwięki. Oprócz głosu mamy (dużo do niego mów i śpiewaj jak najczęściej!) zaczyna go interesować dźwięk pozytywki. Pozytywka z kręcącymi się nad łóżeczkiem kolorowymi zabawkami będzie przyciągać stopniowo również jego wzrok. Podobnie jak potrząsanie barwnych grzechotek. Takie zabawki pobudzają zmysły dziecka, pobudzają jego rozwój. Pierwszymi przejawami zaciekawienia są uspokojenie maluszka, ożywione ruchy rączek i nóżek oraz... zezujące nieco oczka. Dziecko uwielbia także, gdy kładzie się je na swoim brzuchu i lekko masuje. Pod koniec tego okresu można już wprowadzać zabawę w "Tu sroczka kaszkę ważyła". Blisko łóżeczka można zawiesić różne kolorowe obrazki i co jakiś czas je wymieniać.
II kwartał. Malucha coraz łatwiej rozbawić. Nadal jak najwięcej mu śpiewamy, możemy też razem potańczyć. Dziecku bardzo przypadnie do gustu zabawa w "A kuku". Uwielbia dotykać różnych przedmiotów i wkładać je do buzi. Ulubione zabawki to grzechotki, gryzaczki, piszczące misie, pozytywki, dzwonki. Nie pogardzi też wykonanymi przez ciebie zabawkami, np. nawleczonymi na sznurek różnej wielkości koralikami (sprawdź, czy końce są dobrze zawiązane!) albo pojemniczkiem z guziczkami lub ziarenkami grochu w środku (dobrze zakręconym!). Maluch chetnie posiedzi sobie także w leżaczku lub foteliku i poprzygląda wykonywanym przez ciebie czynnościom. Z upodobaniem będzie badał twój nos, usta, uszy, włosy, zwłaszcza wtedy gdy ty będziesz głośno nazywać te dotykane części ciała. Zainteresuje go również lustrzane odbicie.
III kwartał. Najchętniej podskakuje u mamy na kolanach i przysłuchuje się temu, co się do niego mówi. Ciekawią go głównie "zabawki" mamy: łyżki, garnki, pokrywki. Konkurują z nimi takie tradycyjne zabawki jak kolorowe kółeczka nakładane na patyk, piłeczki, klocki, wiaderka, gumowe i plastykowe zwierzątka, tekturowa książeczka z dużymi obrazkami, zabawki pływające w wodzie. Najlepsza zabawa jest wtedy, gdy dzidziuś wszystkie te zabaweczki wyrzuca z łóżeczka, a mamusia musi je podnosić. Maluch szczęśliwy jest również w kąpieli. Uwielbia zwiedzać mieszkanie, początkowo na rękach u mamy a potem na czworaka, robić "pstryk" przy kontaktach, zamykać drzwi. Doskonale sprawdza się też poczciwy "rak nieborak" i "baran, baran puc". Zabawy w tym wieku powinny służyć rozwojowi ruchu, koncentracji wzroku i słuchu.
IV kwartał. Mały odkrywca lubi docierać w najbardziej odległe i nowe miejsca, zaglądać do szafek i szuflad. Dużo radości sprawia mu oglądanie książeczek z obrazkami, zwłaszcza gdy mama powtarza, co na tych obrazkach się znajduje. W łaski malucha wkrada się też tata, z którym można pobaraszkować. Dziecko potrafi w tym czasie pobawić się już przez chwilkę samo, ale nadal przepada przede wszystkim za towarzystwem. Można urządzić wspólne gonitwy na czworakach, stworzyć domowy teatrzyk. Dzieci w tym wieku lubią też pobujać się na huśtawce. Ulubione zabawki: wiaderko z foremkami, wózki, samochodziki, taczki, lalki, ruchome zwierzątka, zabawki na kółeczkach i z patykiem, które można przed sobą popychać. Maluchy nadal nie wzgardzą takimi przedmiotami jak papier, który można podrzeć czy plastykowymi butelkami po mineralnej. Zabawy dobrze dobierać w ten sposób, aby dopingować dziecko do przyjmowania pozycji stojącej i przemieszczania się.