Zdrowe przekąski dla szkraba

Małe dzieci potrzebują sporej dawki energii i składników odżywczych, dlatego powinny jeść często, niewielkie posiłki. Na szczęście zdrową przekąskę nietrudno przygotować. Pod warunkiem, że wiesz, czego szukać.

Pod uwagę powinnaś wziąć kulinarny gust malucha, jego apetyt, porę roku i rozkład dnia.

Ciasteczko dla niemowląt zamiast z cukierni Miśkopty czy Chrupaczki, stworzone specjalnie dla niemowląt i małych dzieci to dla nich idealne źródło energii. Ciastka, z dodatkiem witamin z grupy B i żelaza wspierającego rozwój malucha, są wypiekane z ekologicznych zbóż i bez szkodliwych dodatków.

W przeciwieństwie do zwykłych herbatników nie zawierają tłuszczów z kwasami trans (które mogą wywoływać otyłość u dzieci). Nie znajdziesz w nich także soli. Aby ciasteczko było jeszcze zdrowsze podaj je z mlekiem lub owocem.

Domowy hamburger zamiast fast fooda. W chłodne dni jest przekąską idealną. Wystarczy dodać do mielonego wołowego mięsa odrobinę tartej bułki, jajko i przyprawy. Teraz na świeżym oleju usmaż kotlet, jak z uwielbianych przez dzieci restauracji, tylko mniej kaloryczny i zdrowszy. Gotowe mięso odsącz z tłuszczu na bibule i włóż do żytniej bułki z dynią lub słonecznikiem. Dołóż ulubione dodatki malca: ogórek kiszony, pomidor, chrupiącą sałatę lodową, a może nawet plasterek sera? Tak zrobiony hamburger jest wolny od tłuszczów trans. Zaspokoi też zapotrzebowanie malucha na żelazo (które dobrze się wchłonie dzięki warzywom z witaminą C), białka i witaminy z grupy B.

Parówka dla maluchów zamiast zwykłej parówki. Malcy zwykle uwielbiają łatwe do pogryzienia smakowite kiełbaski. A te wyprodukowane specjalnie dla dzieci są znacznie zdrowsze niż te "dla każdego". Ich receptura jest dostosowana do potrzeb malców. Zawierają więcej białka i mniej dodatków chemicznych poprawiających ich smak i wygląd (jak uczulający glutaminian). Jest w nich też niższa zawartość tłuszczu. Te dla dorosłych zawierają go aż 60 proc., a białko, które się w nich znajduje, nie ma wartości odżywczych, bo pochodzi z rozdrobnionych ścięgien, szpiku, kości. Z parówki dla dzieci, podłużnej bułki, ogórka, pomidora i keczupu dla maluchów, można zrobić np. zdrowego hot-doga.

Jogurt z owocami zamiast owocowego. Dzieci nie przepadają za smakiem naturalnego jogurtu. Jadają go więc głównie w wersji słodkiej. W takim posiłku znajduje się nie tylko spora ilość cukru, ale także barwniki, żelatyna. Zdecydowanie zdrowszą wersja przekąski będzie koktajl z owocami na bazie jogurtu naturalnego (lub mleka czy kefiru) albo jogurt z musem dla niemowląt (np. dodatkowo posypany pokruszonymi herbatniczkami dla maluchów). Kilkulatkowi możesz zaserwować także wymagający dokładnego gryzienia jogurt z rodzynkami i kawałkami suszonych owoców.

Mleczny budyń zamiast z torebki. W tym tradycyjnym, lubianym przez szkraby deserze możesz przemycić mnóstwo zdrowych składników, przede wszystkim mleko. Do 150 ml mleka dodaj łyżeczkę mąki kartoflanej oraz miód lub fruktozę (cukier owocowy) do smaku. Wymieszaj i dodaj do drugiej, gotującej się połówki mleka. Dla zapachu dopraw naturalną wanilią. Deser możesz posypać startą kostką czekolady, wiórkami kokosowymi lub orzechami (jeśli dziecko skończyło już trzy lata i potrafi je dokładnie pogryźć). Smak i wartość odżywczą mogą wzbogacić również owoce, zrobiony z nich mus, rodzynki. Taki budyń przewyższa walorami zdrowotnymi te dostępne w sklepach. Desery w torebkach zawierają substancje chemiczne, które przedłużają ich trwałość, ale dla dzieci nie są zbyt zdrowe.

Słodki baton muesli zamiast batona czekoladowego. Ten smakołyk zwykle zawiera zbożowe płatki, suszone owoce, rodzynki, orzechy. Większość dostępnych w sklepach batonów muesli dostarcza około 100-120 kcal i wiele składników odżywczych (białka, żelaza). A więc choć słodki, jest także zdrowy. A w dodatku wystarczy go kupić, rozwinąć z papierka i przekąska gotowa. Dlatego jeśli maluch ma chętkę na słodycze, batonik w tej formie będzie dla niego najlepszy.