50. wkracza do akcji
- Nie rozumiem, co ma na celu odejmowanie sobie lat - mówi. Pół wieku życia to dla niej żaden powód do kapitulacji. Z takim mężem!

Lubiła bywać na premierach i bankietach, a że uwielbia tańczyć - karnawał był jej żywiołem. Jednak dwa lata temu Danuta Stenka (49) przestała pojawiać się na imprezach. Znajomi wiedzieli, że wpadła w czarną dziurę depresji. Przepracowanie, nieumiejętność odmawiania, zrobiły swoje. Pojawiło się wyczerpanie, chwile załamań.

- Budziłam się rano i zanim otworzyłam oczy, chciało mi się płakać. Jakbym straciła sens życia. Byłam nieszczęśliwa, choć tak naprawdę nic się nie stało - mówiła ostatnio w wywiadzie w "Twoim Stylu".
Obok lęków irracjonalnych pojawiły się konkretne - o przyszłość. Nagle zauważyła, że wokół niej zrobiła się zawodowa pustka.
- Z jakichś projektów wypadłam, niektóre się przesunęły. I przyszła myśl, że mój czas się skończył - przyznaje dzisiaj. Znajomi widzieli, że źle na nią również działa zbliżająca się smuga cienia. - Danusia uwielbia niewinny flirt i adorację mężczyzn, a tu nagle zaczęła spostrzegać, że coraz mniej panów się za nią ogląda. To była dla niej niezbyt miła odmiana - zauważyła koleżanka aktorki.
Pomógł wtedy jej mąż Janusz Grzelak. - On mnie trzymał przy życiu, wydobywał ze wszystkich moich zapaści, ze wszystkich załamek. Bez niego wszystko by się zawaliło - przyznaje Danuta.
Dziś po depresji nie ma śladu i aktorka nie martwi się upływem czasu.

- Zauważyłam, że się trochę pomarszczyłam, no trudno. Mam tyle lat, zapracowałam na to i mi się należy. Myślę, że jeśli człowiek daje sobie szansę, im jest starszy, tym ciekawszy - powiedziała niedawno. - Wiek jest dla mnie jak imię, nazwisko, kolor oczu. Jest częścią mnie...
I nie zamierza iść w ślady koleżanek, traktujących swoją twarz jak fryzurę - "przytną, wymodelują i to im poprawia samopoczucie"... Zresztą ma nadal świetną figurę, którą jeszcze "podrasowała", dużo ćwicząc przy pracy nad rolą policjantki w serialu "Instynkt".
Dołączyła do sporego grona dynamicznych i seksownych "pięćdziesiątek" z amerykańskich seriali kryminalnych, które amantek już nie zagrają, ale smuga cienia jest dla nich problemem tylko podczas robienia makijażu.
Anna Bazia