50. wkracza do akcji

- Nie rozumiem, co ma na celu odejmowanie sobie lat - mówi. Pół wieku życia to dla niej żaden powód do kapitulacji. Z takim mężem!

Dołączyła do sporego grona dynamicznych i seksownych "pięćdziesiątek" / fot. A. Szilagyi
Dołączyła do sporego grona dynamicznych i seksownych "pięćdziesiątek" / fot. A. SzilagyiMWMedia
MWMedia

Obok lęków irracjonalnych pojawiły się konkretne - o przyszłość. Nagle zauważyła, że wokół niej zrobiła się zawodowa pustka.

- Z jakichś projektów wypadłam, niektóre się przesunęły. I przyszła myśl, że mój czas się skończył - przyznaje dzisiaj. Znajomi widzieli, że źle na nią również działa zbliżająca się smuga cienia. - Danusia uwielbia niewinny flirt i adorację mężczyzn, a tu nagle zaczęła spostrzegać, że coraz mniej panów się za nią ogląda. To była dla niej niezbyt miła odmiana - zauważyła koleżanka aktorki.

Pomógł wtedy jej mąż Janusz Grzelak. - On mnie trzymał przy życiu, wydobywał ze wszystkich moich zapaści, ze wszystkich załamek. Bez niego wszystko by się zawaliło - przyznaje Danuta.

Dziś po depresji nie ma śladu i aktorka nie martwi się upływem czasu.

MWMedia

I nie zamierza iść w ślady koleżanek, traktujących swoją twarz jak fryzurę - "przytną, wymodelują i to im poprawia samopoczucie"... Zresztą ma nadal świetną figurę, którą jeszcze "podrasowała", dużo ćwicząc przy pracy nad rolą policjantki w serialu "Instynkt".

Dołączyła do sporego grona dynamicznych i seksownych "pięćdziesiątek" z amerykańskich seriali kryminalnych, które amantek już nie zagrają, ale smuga cienia jest dla nich problemem tylko podczas robienia makijażu.

Anna Bazia

Na Żywo
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas