Agata Duda na zaprzysiężeniu
Dziś o godzinie 10.00 Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym. W tym ważnym dniu towarzyszyła mu małżonka, Agata Duda. Jak się prezentowała?
Choć dbanie o ładny wygląd u boku męża-prezydenta, stanowi najmniej istotne zadanie pierwszej damy (o ile w ogóle jest jej zadaniem), nie ma się co oszukiwać. Styl "pań prezydentowych" zawsze będzie wzbudzał zainteresowanie.
Wygląd Agaty Dudy był szeroko komentowany już od początku kampanii wyborczej. I, co rzadko się zdarza, zbierał niemal same pozytywne recenzje. Komentatorzy mody, dziennikarze kolorowych pism, a także zwykli wyborcy, podziwiali jej styl i to jak umiejętnie łączy elegancję z nowoczesnością.
Odcień kreacji, w którym pojawiła się na pierwszym wieczorze wyborczym, doczekał się nawet własnej nazwy i został określony jako "Róż Dudy".
W pierwszym dniu prezydentury swojego męża, również nie zawiodła zwolenników swojego stylu
Podczas zaprzysiężenia, ubrana w czarny kostium i białą bluzkę prezentowała się niezwykle szykownie.
Agata Duda z wykształcenia jest germanistką. Przed objęciem urzędu prezydenta przez swojego męża, pracowała jako nauczycielka w jednym z krakowskich liceów.
Pierwszego września nie wróci jednak do pracy. To zawodowa cena, jaką zwykle trzeba zapłacić za bycie pierwszą damą.
- Status pierwszej damy w Polsce zbliżony jest do statusu osoby bezrobotnej - mówi PAP prof. Piotr Uziębło z Uniwersytetu Gdańskiego. Jego zdaniem, można rozważyć zmiany w prawie, które regulowałyby m.in. uprawnienia emerytalne małżonki prezydenta.
Ekspert podkreśla, że choć nie ma formalnych przeciwwskazań, aby pierwsza dama wykonywała pracę zawodową w czasie kadencji swojego małżonka, to pewną praktyką jest, że powinna ona stać u boku prezydenta. - Stąd też nie powinna wykonywać pracy zawodowej, ale ta powinność ma oczywiście charakter pozaprawny - zaznacza Uziębło.