Agnieszka Woźniak-Starak usłyszała diagnozę. Już nie chce milczeć
Agnieszka Woźniak-Starak wiele przeszła w swoim życiu i los jej nie oszczędzał. Ostatnio także przeżyła kolejne chwile grozy, gdy usłyszała podejrzenia o nowotwór u jednego ze swoich pupili. Dziś gwiazda dzieli się swoim doświadczeniem, by ostrzec innych psiarzy.
Agnieszka Woźniak-Starak przeżyła trudne chwile. Usłyszała diagnozę
Agnieszka Woźniak-Starak jest znana ze swojej miłości do zwierząt. Odkąd w tragicznych okolicznościach w 2019 roku zginął jej mąż, Piotr Woźniak-Starak, prezenterka jeszcze bardziej otacza się zwierzętami i to z nimi najchętniej spędza czas.
Zobacz również:
Tak liczna zwierzęca rodzina wiążę się jednak ze sporymi obowiązkami, dbaniem o psy, czy konie i także wiąże się z regularnymi wizytami u weterynarza, a w razie problemów, z kosztownym leczeniem.
Agnieszka Woźniak-Starak zdaje sobie z tego sprawę i już przekonała się o tym na własnej skórze. Ostatnio gwiazda TVN przeżyła trudne chwile w związku z problemami zdrowotnymi swojego 12-letniego psa Iwana. W relacji na Instagramie wyjaśniła, że zwlekała z kastracją psa i przy okazji wizyty u weterynarza z pupilem dziennikarka usłyszała złe wieści.
"Ku przestrodze. Iwan nie był wykastrowany. Skończyło się podejrzeniem nowotworu i finalnie kastracją w wieku 12 lat. A można to było zrobić wcześniej i nie byłoby problemu" - wyjaśniła i przyznała się szczerze do błędu Agnieszka Woźniak-Starak, publikując InstaStories.
Ten zabieg może uratować życie zwierzęcia
Faktycznie, jeżeli nie istnieją medyczne przeciwwskazania u konkretnego psa, kastracja, czy sterylizacja, są zabiegami rekomendowanymi przez lekarzy weterynarii i powodów tego jest kilka.
W ten sposób ograniczamy rozród niechcianych zwierząt, którym później trudno znaleźć nowe, odpowiedzialne domy, a także minimalizujemy ryzyko wystąpienia nowotworów narządów rodnych.