Album Rity Ory jest inspirowany jej złamanym sercem
Twórczyni hitu "Body On Me" wyznała, że czerpała natchnienie do najnowszego albumu ze swoich byłych związków z Calvinem Harrisem i Rickym Hilfigerem.
Zapytana w rozmowie z gazetą "The Sun" o to, czy jej muzyka odzwierciedla jej nieudane związki, odpowiedziała:
- Tak, dwa moje albumy są tym inspirowane. Najpierw czuję złość, a potem przychodzą inne uczucia. Nienawidzę kogoś, a potem mówię do siebie: Poczekaj, opanuj się...
- To niesamowite, ponieważ ten album jest dla mnie dużym krokiem. To najbardziej emocjonalny album, jaki wydałam, ale nie jest tylko smutny. Jest w nim złość, szczęście, miłość - wszystko w jednym miejscu.
Rita wyznała wcześniej, że sprawy pomiędzy nią a Calvinem zaczęły się komplikować po tym, jak nagrali razem piosenkę "I Will Never Let You Down".
Powiedziała: - Rozstałam się z nim nie bez powodu. Podziwiałam go. Byłam w takim momencie związku, gdy myślałam, że on nie jest w stanie zrobić niczego złego.
- Myślałam, że zawsze mogę na nim polegać i nigdy mnie nie zawiedzie. Ale po wydaniu piosenki 'I Will Never Let You Down' wszystko zaczęło się komplikować. Może przez to, że sprawy zawodowe zaczęły przeplatać się z prywatnymi.