Amy Schumer skrytykowała galę Met
35-letnia aktorka komediowa wzięła udział w gali, która odbyła się w maju tego roku w Metropolitan Museum of Art.
W rozmowie z Howardem Sternem podczas programu "Sirius XM" powiedziała:
- Ludzie tylko udają, że ze sobą rozmawiają... Nie podoba mi się ta farsa. Jesteśmy ubrani jak idioci. Nie podoba mi się to. Nie interesuję się modą, nie obchodzi mnie ona.
- Spotkałam się z Beyoncé, a ona zapytała mnie: Czy to twoja pierwsza gala Met?, a ja na to: I ostatnia.
Amy jest obecnie w związku z projektantem mebli Benem Hanischem i twierdzi, że jest całkowicie inny niż jej wcześniejsi partnerzy.
W rozmowie z "Entertainment Tonight" powiedziała:
- Wcześniej spotykałam się z narcyzami, którzy, jak wszyscy wiemy, nigdy nie są szczęśliwi. Ben jest dla mnie wsparciem i kocha mnie. Jesteśmy z siebie bardzo dumni. Nie jest częścią show-biznesu, co bardzo mi się podoba.
Jednak piękna blondynka przyznała w zeszłym miesiącu, iż cały czas boi się, że jej przystojny chłopak zakończy ich związek.
Powiedziała:
- Bycie zakochanym jest najbardziej przerażającą rzeczą na świecie. Cały czas chce ci się płakać i krzyczeć. Nie zniosę tego. Za każdym razem, gdy się żegnamy, to myślę: 'To był nasz ostatni miły wspólny tydzień.' Lub powtarzam sobie cały czas, że nic nie dzieje się naprawdę i on mnie zostawi i powie mi, że tak naprawdę nigdy mnie nie kochał. Współczuję mu. Spotykanie się ze mną musi być męczące.