Ania z "Rolnik szuka żony" pochwaliła się prezentem od Jakuba

Ta edycja nie zapowiadała się najlepiej. Na początku widzom brakowało wielkich porywów serca i mocnych konfliktów. Do tych ostatnich doszło dopiero w końcowych odcinkach, gdy najmłodsi uczestnicy misyjnego show - Marlena i Seweryn - pokłócili się na wizji nie przebierając w słowach. Dziewczyna uznała, że rolnik jest kłamcą, on zaś deklarował, że przeraziło go tempo wybranki, która po kilku dniach znajomości planowała przeprowadzkę i zakładanie rodziny. Na tarczy edycję zakończył także Waldemar, który szybko odesłał kandydatki na żonę do domu oraz Sławomir, który nie był w stanie dogadać się z wybraną przez siebie Martą.

Jednak producenci programu mają także powody do radości. Nieoczekiwanie, szczęśliwy związek udało stworzyć się nieśmiałemu Adrianowi oraz jego wybrance Ilonie. Para chętnie zamieszcza wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych i dzieli się swoim szczęściem.

Natomiast faworytami widzów od początku byli Jakub i Anna. Już w pierwszych odcinkach było widać, że świetnie się dogadują i jest między nimi chemia. Podeszli jednak do związku ostrożnie i z dużym wyczuciem. Taka postawa zaprocentowała i dziś tworzą szczęśliwą parę.

Świadczyć mogą o tym m.in. zdjęcia, które Ania zamieszcza na swoim instagramowym profilu. Najpierw pokazała fotkę z jarmarku świątecznego, do której pozuje z ukochanym i z synem.

- A skoro jesteśmy już po finałowym odcinku to cała trójka dziękuję za ogrom wsparcia, wiary i miłych słów - napisała przy tej okazji.

Teraz natomiast zakochana kobieta pochwaliła się pięknym i okazałym bukietem róż. - Czy musi być okazja? Okazuje się, że niekoniecznie - zapytała retorycznie w opisie.

Pod zdjęciem nie zabrakło oczywiście komentarzy zachwyconych internautów. "Wspaniałego masz tego mężczyznę" czy "Jest okazja. To miłość" - pisali.

Nam pozostaje tylko pogratulować Ani i Jakubowi i życzyć im dużo miłości!