Anna Jantar: Niedoszła pianistka, która została ikoną
Oprac.: Gabriela Kurcz
Była jedną z najpopularniejszych i najbardziej kochanych przez fanów gwiazd lat 70. i 80. Wylansowała mnóstwo hitów, z którymi po dzień dzisiejszy, z lepszym lub gorszym skutkiem, mierzą się polskie wokalistki. Symbol opolskiej piosenki, ikona, niedościgniony wzór. Śpiewała, kochała i miała przed sobą całe życie, które przerwała katastrofa.
Anna Jantar, a właściwie Anna Maria Kukulska, z domu Szmeterling urodziła się 10 czerwca 1950 roku w Poznaniu jako drugie dziecko Józefa Szmeterlinga i Haliny z domu Surmacewicz. Miała starszego brata Romana, późniejszego twórcę słów do kilku jej piosenek. Jej dziadek od strony matki, Czesław Surmacewicz herbu Leliwa pochodził z rodziny szlacheckiej, w późniejszym czasie był burmistrzem Zdun. Po babci, Zofii Czosnowskiej Anna odziedziczyła głos, a po dziadku - ułanie kresowym- zamiłowanie do gry na fortepianie. Babka od strony ojca, Anna Sawicka (Szmeterling), była narodowości węgierskiej i pracowała w Cyrku Braci Staniewskich.
Anna ujawniła swój muzyczny talent bardzo wcześnie - od najmłodszych lat kochała śpiewać, stwierdzono u niej również słuch absolutny. Przez prawie trzy lata uczęszczała do przedszkola muzycznego, gdzie uczyła się także gry na fortepianie, później kontynuowała naukę w podstawowej szkole muzycznej. W latach 1964-1968 uczęszczała do poznańskiego VIII Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza i Średniej Szkoły Muzycznej w klasie fortepianu i rytmiki. W 1969 roku Anna zdawała egzamin wstępny na studia do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, ale nie została przyjęta - pierwszeństwo miały bowiem osoby pochodzące z rodzin robotniczych i wiejskich, wiec z osiągniętego pierwotnie piątego miejsca spadła na trzynaste, które nie dawało już indeksu.
- Czasem zastanawiam się, jaką byłabym aktorką. Moi koledzy już pokończyli szkołę - część gra w Teatrze Narodowym, część wyjechała z Warszawy. Rozmawiałam kiedyś z mamą jednej z moich koleżanek aktorek. Jest już sławna, ale jakim kosztem, godzina w godzinę zajęta: teatr, telewizja, film. Nie wiem, czy starczyłoby mi sił.(…) Wtedy zrezygnowałam, gdyż musiałam zarabiać na siebie i chorą matkę. Nie stać mnie było na studia w Warszawie - wspominała w wywiadach, gdy była już sławną wokalistką.
Anna Jantar: Miała być pianistką, została ikoną
- Na samym początku miałam inne plany artystyczne. Kształciłam się na pianistkę. Było to w moim rodzinnym mieście w Poznaniu (...) Ale z biegiem lat przekonałam się, że kariera pianistki jest bardzo trudna, jest po prostu - fizycznie trudna, trzeba mieć sporo siły, a ja nigdy nie zapowiadałam się na Herkulesa. Mam przy tym małą rękę, dla pianistki jest to utrudnienie - wspominała po latach w wywiadzie, którego fragmenty znaleźć można na oficjalnej stronie wokalistki.
16 grudnia 1968 roku w poznańskim radiu, w trakcie współpracy z grupą Polne Kwiaty, artystka nagrała utwór "Po ten kwiat czerwony". W styczniu 1969 roku wystąpiła na prestiżowym w środowisku artystycznym Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, na którym otrzymała wyróżnienie. W tym samym roku zdobyła też laur za interpretację piosenki "Łąka bez kwiatów" na Festiwalu Artystycznym Młodzieży Akademickiej w Świnoujściu.
W latach 1969-1971 Anna była wokalistką zespołu Waganci, z którym nagrała m.in. radiowy przebój "Co ja w tobie widziałam". Grupa współpracowała z zespołem Czerwono-Czarni podczas wspólnej trasy koncertowej oraz wystąpiła w filmowej komedii muzycznej Hieronima Przybyła pt. "Milion za Laurę", w którym wykonała piosenkę "Czujna straż". Przy okazji współpracy z Wagantami Anna poznała swojego przyszłego męża, Jarosława Kukulskiego, grającego w zespole na instrumentach klawiszowych.
- Przypominam sobie fakt, jak to wyjeżdżałam w 1969 roku w swoją pierwszą w życiu trasę koncertową z zespołem Waganci. Miałam 19 lat, a do autobusu odprowadzała mnie babcia. Zatroskana zwróciła się do budzącego w niej największe zaufanie chłopaka z prośbą o opiekę nade mną. Był nim Jarek. Jak się później okazało, prośbę babci przyjął na serio i dosłownie! - wspominała po latach wokalistka.
Para wzięła ślub cywilny 15 sierpnia 1970 roku w poznańskim ratuszu, a 11 kwietnia 1971 roku ślub kościelny w kościele pw. św. Anny w Poznaniu. W 1972 roku małżonkowie przeprowadzili się do Warszawy, gdzie zamieszkali przy ul. Reymonta na Wawrzyszewie (dzielnica Bielany).
1 lutego 1972 roku Anna zdała egzamin przed Komisją Weryfikacyjną Ministerstwa Kultury i Sztuki, uzyskując tytuł zawodowej piosenkarki. To wtedy zaczęła występować pod pseudonimem artystycznym Anna Jantar.
Zobacz również: Mówiono o niej "malarka wybitna". Ona czuła się wykorzystana
Anna Jantar: Narodziny gwiazdy
W 1973 roku Anna Jantar zadebiutowała na 11. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie wykonała swój pierwszy solowy przebój "Najtrudniejszy pierwszy krok", momentalnie zdobywając popularność i zyskując ogromną miłość fanów. Polska oszalała na punkcie gwiazdy, której wizerunek zaczął pojawiać się masowo na okładkach wszystkich liczących się czasopism w kraju.
W 1974 roku Anna Jantar wydała debiutancki album pt. "Tyle słońca w całym mieście", za który dwa lata później otrzymała złotą płytę. W tym samym roku, za ten sam utwór zdobyła nagrodę publiczności na 12. KFPP w Opolu, nagrodę "Polskich Nagrań" za "Nie żałujcie serca, dziewczyny" na Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu, trzecią nagrodę za piosenkę "Tak wiele jest miłości" na festiwalu Cisco'74 w Castlebar oraz trzecią nagrodę na festiwalu Coupe d’Europe w Villah. Na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki "Slovenska Popevka" w Lublanie otrzymała wyróżnienie za interpretację piosenki jugosłowiańskiej pt. "Czas jest złotem".
- Był to prawdziwy róg obfitości: II nagroda jury w Dniu Polskim za wykonanie piosenki "Staruszek świat"; nagroda publiczności za całość występów; nagroda "Głosu Wybrzeża"; nagroda za przebój sopocki "Tyle słońca w całym mieście". Podobno miałam otrzymać jeszcze piątą nagrodę fotoreporterów - ale byłaby to już przesada - śmiała się po latach.
W kolejnym roku również szła jak burza, zdobywając drugą nagrodę za utwór "Staruszek świat" na 15. Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie, na którym odebrała również nagrodę publiczności i nagrodę "Głosu Wybrzeża". W tym samym roku wydała swój drugi album pt. "Za każdy uśmiech", za który w 1977 roku odebrała certyfikat złotej płyty.
3 marca 1976 roku na świecie pojawiła się córka Anny i Jarosława, Natalia.
- Macierzyństwo to coś niesamowitego. Nie masz pojęcia, jak wspaniale jest urodzić dziecko. To jakiś cud zmieniający wszystko, to coś małego i bardzo żywego, wrzeszczącego jest nierozerwalnie moje, najukochańsze, najważniejsze...- mówiła.
Jeszcze w tym samym roku młoda mama ruszyła w trasę po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, odwiedzając ośrodki polonijne w takich miastach jak m.in. Chicago, Nowy Jork czy Toronto. Rok później wydała album pt. "Zawsze gdzieś czeka ktoś", a pod koniec 1979 roku nawiązała współpracę z Budką Suflera. To z tego okresu pochodzą takie hity jak "Układ z życiem" oraz "Nic nie może wiecznie trwać", które wygrało plebiscyt słuchaczy Studia Gama na najpopularniejszą piosenkę 1979 roku.
W 1979 roku ukazał się również album pt. "Anna Jantar" oraz duety: "Ktoś między nami" ze Zbigniewem Hołdysem i "Pozwolił nam los" z Bogusławem Mecem. W tym samym roku artystka otrzymała Odznakę "Zasłużonego Działacza Kultury", nagrała utwór "Spocząć" z Budką Suflera i program telewizyjny dla dzieci pt. "Zamiast słuchać bajek". Jak się okazało, był to jej ostatni projekt...
Ostatni koncert, ostatni lot
27 grudnia 1979 roku Anna Jantar wyleciała w trasę koncertową do Stanów, gdzie ponownie grała w klubach polonijnych, tym razem wraz z zespołem Perfect i Tragap.
- Bardzo chętnie przyjęłam ponowne zaproszenie do USA, które wpłyneło na moje konto po poprzednim przyjeżdzie do tego wspaniałego kraju. Wyjazdy coraz bardziej mnie męczą, jednak odczuwam szczególną radość ze spotkania z moimi rodakami, którzy chętnie przychodzą na moje występy, a także jestem często zapraszana na różne przyjęcia towarzyskie, prywatne, z których niestety, choć bardzo żałuję, nie mogę skorzystać, po prostu z powodu braku czasu. Mam ostatnio bardzo dużo pracy, zarówno w kraju, jak i na tournee za granicą - mówiła.
Na jednym ze swoich ostatnich koncertów w USA zarejestrowanym przypadkowo na amatorskim sprzęcie powiedziała:
- Dobry wieczór, witam Państwa bardzo serdecznie. Witam wszystkie dzieci, które przyszły dzisiaj także (...). Drodzy Państwo, witam i w zasadzie niestety, z przykrością stwierdzam także, że żegnam. Ponieważ śpiewam dzisiaj po raz ostatni (...) dla Państwa i bardzo się cieszę i jednocześnie smucę trochę z tego powodu. Zaśpiewam dla Państwa kilka piosenek ze swojego repertuaru. Będą starsze, nowsze... Oczywiście nie zabraknie zupełnych nowości. A rozpocznę piosenką, którą darzę szczególnym sentymentem, jako że przypomina mi ona początki mojej pracy estradowej. Piosenka o pięknym tytule, który może być także receptą na szczęście - "Żeby szczęsliwym być".
12 marca 1980 roku Anna Jantar wystąpiła w klubie "Zodiac" w New Jersey, gdzie zagrała swój ostatni koncert. 14 marca wsiadła do samolotu Ił - 62 "Mikołaj Kopernik" lecącego z Nowego Jorku do Warszawy. Już w Polsce, w pobliżu lotniska Okęcie, około godziny 11:15 doszło do katastrofy, której nie przeżył żaden z 77 pasażerów samolotu ani 10 członków załogi.
Ceremonia pogrzebowa Anny Jantar odbyła się 25 marca 1980 roku w kościele św. Marii Magdaleny w Warszawie. Wzięło w niej udział około 40 tysięcy osób. Wokalistka została pochowana na cmentarzu Wawrzyszewskim. Na nagrobku widnieje nazwisko Anna Jantar Kukulska. W grobowcu tym spoczywa także zmarły 13 września 2010 roku Jarosław Kukulski.
- Trudno mi jest wracać do tych tragicznych chwil. Ból mój będzie trwać do końca moich dni. Mam jednak nadzieję, że Ania będzie wciąż żyła w sercach ludzi, a będzie to możliwe tak długo, jak długo będzie żyła pamięć o Niej. Ania była wspaniałą córką. Pełną ciepła, kochającą rodzinę, wnoszącą dużo radości do naszego domu. Od dziecka wykazywała zdolności muzyczne. Uczęszczała do Przedszkola Muzycznego w Poznaniu, później do szkół muzycznych. Muzyka była jej pasją... - wspominała córkę w wywiadach Halina Szmeterling.
11 kwietnia 2023 roku na warszawskich Bielanach, w domu przy ul. Reymonta, w którym mieszkali Anna Jantar i Jarosław Kukulski, odbyło się uroczyste odsłonięcie poświęconego im muralu autorstwa grafika Adama Źebrowskiego. Mural Anny Jantar autorstwa Bruno Neuhamera znajduje się także w Opolu, przy ulicy Rzemieślniczej. Cztery lata temu odsłoniła go córka artystki, Natalia Kukulska. Na początku listopada 2022 wokalistka zasadziła też w Krakowie poświęcone mamie drzewo - surmię bignoniową.