Anna Karczmarczyk: Słyszałam od ludzi, że jestem za gruba

Popularna aktorka, którą można teraz oglądać m.in. w programie „Dance Dance Dance”, zdobyła się na bardzo osobiste wyznanie. Podczas treningu do trzeciego odcinka tego programu powiedziała, że miała problem z samoakceptacją, bo słyszała od ludzi, że jest za gruba.

Anna Karczmarczyk ciężko trenuje do tanecznego programu
Anna Karczmarczyk ciężko trenuje do tanecznego programuArtur ZawadzkiReporter

Swój ogromny talent taneczny pokazała już wiosną 2016 roku, kiedy wystąpiła w show "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Teraz Anna Karczmarczyk znów błyszczy na parkiecie - można ją podziwiać w programie "Dance Dance Dance".

Pierwsze dwa odcinki tego widowiska pokazały, że jest jedną z najzdolniejszych uczestniczek tej edycji. Potwierdzają to pochwały płynące pod jej adresem z ust jurorek tego programu.

- Masz w sobie niesamowity blask. Magnetyzujesz, jesteś kobietą wolną, która pokazuje, że może wszystko - mówiła Ida Nowakowska. A Anna Mucha dodała:

- Zobaczyłam nieco eteryczną, ale niezwykle kobiecą, piękną, delikatną Marilyn Monroe. Szalenie podoba mi się to, że nie masz kompleksów i sięgasz po swoje - zachwycała się aktorka po solowym występie Anny Karczmarczyk do piosenki Christiny Aguilery "Ain’t No Other Man".

- To była bardzo długa droga, żeby być taką właśnie kobietą - odpowiedziała na te pochwały Karczmarczyk. Teraz, w trakcie przygotowań do trzeciego odcinka, w którym gwiazda wykona solowy układ z klipu Beyoncé "Crazy In Love", aktorka wyjawiła, dlaczego odkrywanie własnej kobiecości było "długą drogą".

- Beyoncé jest twardą, pewną siebie kobietą, a ja jestem kobietą, która nosi rozmiar 36, ma spory biust i tyłek. Spotykałam się z tekstami, że jestem za gruba, co nie pomagało w budowaniu mojego seksapilu, kobiecości. Wręcz przeciwnie - wyznała na sali treningowej Anna Karczmarczyk. I dodała:

- Bardzo długo zajęło mi uświadomienie sobie, że to nie są moje wady, tak jak mówi całe społeczeństwo, tylko jest to moja zaleta. Taka jestem. Teraz o wiele łatwiej mi się żyje - wyznałą poruszona.

Anna Karczmarczyk w programie "Dance, dance, dance"
Anna Karczmarczyk w programie "Dance, dance, dance"Jan Bogacz/TVPEast News
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas