Anna Lewandowska marzy o namiętnych igraszkach na plaży. Powiedziała to wprost!
Kolejnym gościem popularnego podcastu „WojewódzkiKędzierski” była ostatnio Anna Lewandowska. Podczas rozmowy zdradziła odrobinę swoich osobistych, intymnych marzeń.
Anna i Robert Lewandowski 10 lat w małżeństwie
Anna i Robert Lewandowscy od wielu lat są jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. W czerwcu będą świętować 10 rocznicę ślubu. Gazety i portale internetowe rozpisują się o nich nieustannie. Jak widać zaskarbili sobie niemałą sympatię, bo tematy z nimi związane są ciągle bardzo interesujące dla czytelników.
Zobacz również:
Anna Lewandowska, która od wielu lat prowadzi własny świetnie prosperujący biznes, zajmuje się na co dzień poradami żywieniowymi, treningami personalnymi i tworzeniem własnej marki kosmetycznej. Ostatnio była gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski". Wcześniej gościł tam również jej mąż, który nie mógł odpuścić sobie okazji, by czule nie wypowiedzieć się o żonie.
Byłem osobą na jednym biegunie, Ania po drugiej stronie i starałem się od Ani dużo tego ciepła brać, tej dobroci, którą ona ma i miała i zawsze staraliśmy się to wypośrodkować, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że nie każdy tak myśli, że może coś chcieć, albo coś próbować...
Anna Lewandowska gościem podcastu "WojewódzkiKędzierski"
Lewandowscy wraz z dwiema córkami obecnie mieszkają w Barcelonie, skąd publikują przeróżne treści w mediach społecznościowych. Nawet tam są obserwowani przez paparazzich. Podczas spotkania z Wojewódzkim i Kędzierskim, Anna Lewandowska została zapytana o grzech, który chciałaby popełnić. Trenerka bez zastanowienia wyznała, że marzy o tym aby zaszaleć na plaży.
Anna Lewandowska wyznała wprost: "chciałabym "pobzykać" się na plaży"
Żona Roberta Lewandowskiego zdradziła, że chciałaby móc beztrosko pozwiedzać Barcelonę, bez towarzystwa zaczepiających parę fanów. Wyznała też, że marzy o namiętnych chwilach z ukochanym na plaży.
Pojechałabym na pewno na Hawaje i... to nie będzie grzech, ale bardziej marzenie. Mieć tydzień Roberta nieznanego. Poszaleć z nim. Ostatnio wymyśliłam, żebyśmy wypożyczyli skuter, wzięli kaski i pojeździli po Barcelonie. Tylko żeby nie był rozpoznawany. "Pobzykać" się na plaży latem w Barcelonie...