Antoni Królikowski w ogniu krytyki. Korwin Piotrowska i Minge komentują aferę i stają za Opozdą
Afera z udziałem Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy trwa. W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej komentarzy wymierzonych w stronę Królikowskiego. Osoby ze świata show-biznesu, a także internauci stają murem za Opozdą, broniąc przy tym wszystkie ciężarne kobiety.
Internet wrze po tym, jak na instagramowym profilu Antka Królikowskiego pojawiły się prywatne zdjęcia zapłakanej Joanny Opozdy, a także filmy, na których zwracała się do ich nienarodzonego syna i opowiadała mu, jakim człowiekiem jest jego ojciec. Zdjęcia z aktorką opatrzone zostały komentarzem "cała prawda o mojej chorej psychicznie żonie". Aktor napisał, że jego była żona codziennie go wyzywała i "ciągle chciała, aby spędzał z nią czas". Dodatkowo oskarżył ją o przemoc fizyczną i werbalną.
Na reakcję Joanny Opozdy nie trzeba było długo czekać. Aktorka bardzo szybko opublikowała oświadczenie w tej sprawie:
Nagranie, które dodał Antek, było prywatne, osobiste, intymne. Byłam wtedy w ciąży... Dopiero co wyszłam ze szpitala... W akcie rozpaczy i samotności nagrywałam taki, powiedzmy "pamiętnik audio"... Szczerze? Miałam nadzieję, że te materiały nigdy nie ujrzą światła dziennego... Wiem, że na nagraniu mówiłam do swojego dziecka... Ale tak polecił mi mój terapeuta... Wypowiadanie na głos pewnych rzeczy miało przynosić mi ukojenie, swojego rodzaju ulgę.
Zobacz również:
- Angelina Jolie błyszczała na gali w zjawiskowej sukni. Ale to jej syn Knox skradł show
- Kinga Zawodnik schudła 50 kilogramów. Tak zmieniła się jej sylwetka. Porównała zdjęcia
- Doda w zmysłowej stylizacji na finale "Tańca z Gwiazdami". Ten kolor to hit sezonu
- Christina Aguilera coraz szczuplejsza. Jest nie do poznania
Aktorka wyjaśniła, że cierpiała wtedy na depresję, czuła się bardzo samotna, a do tego żyła w ciągłym strachu. Nie panowała nad emocjami i jak ujawniła, miała myśli samobójcze. Wyjaśniła, że w tamtym momencie nie mogła brać żadnych leków, a gdy najbardziej potrzebowała wsparcia męża, on romansował z sąsiadką. Opozda zwróciła się również do Małgorzaty Królikowskiej, prosząc ją publicznie o to, aby powstrzymała swojego syna, ponieważ to nie pierwszy raz, kiedy on publicznie próbuje ją upokorzyć.
Nagrania i zdjęcia zniknęły z Instagrama Królikowskiego po kilkunastu minutach, po czym napisał on oświadczenie, w którym wyparł się publikacji materiałów, tłumacząc, że jego konto na Instagramie zostało zhakowane.
Mój Instagram został dziś zhakowany. Treści opublikowane na moim Instagramie były wrzucone przez osobę, którą odnajdą odpowiednie organy ścigania. Nie miałem pojęcia o istnieniu tych materiałów i jestem w ciężkim szoku.
Zarówno Joanna Opozda, jak i wiele innych osób, które postanowiło wypowiedzieć się w tej sprawie, nie uwierzyli w wyjaśnienia Królikowskiego. Opozda dodała, że jeśli ktoś hakuje konto na Instagramie, mija trochę czasu, zanim można odzyskać do niego dostęp.
"Brak słów" - Korwin Piotrowska stanęła za Opozdą
Internauci zwrócili się z pytaniem o komentarz do znanej dziennikarki Karoliny Korwin Piotrowskiej. Odnosząc się do sytuacji, napisała w poście na Facebooku:
"Wysyłacie mi to w ogromnych ilościach. Brak słów. Tak, to prawda, jeśli konto było zhakowane, to traci się do niego dostęp na jakiś czas — miałam taką sytuację — około 48 h bez dostępu, potwierdzenie tożsamości etc. To zajmuje czas, a więc...
Nie wiem, kim trzeba być, by osobę cierpiącą na depresję nazywać "psychicznie chorą". Nie wiem. To jest wszystko strasznie przykre i smutne, i dużo mówi o czasach, w jakich żyjemy oraz o ludziach, którzy je tworzą".
Minge oskarża Królikowskiego o znęcanie się nad żoną
Po stronie Joanny Opozdy stanęła również Ewa Minge, projektantka mody, która chętnie komentuje to, co dzieje się w show-biznesie. W najnowszym poście na swoim Instagramie udostępniła zdjęcie Joanny wraz z jej synem, pisząc:
"Trudno uwierzyć we włam hakerski na koncie ojca dziecka Asi Opozdy. Te nagrania??? Co by się nie wydarzyło, bardzo intymne, osobiste nagrania kobiety, przyszłej matki, która była w trudnej, zagrożonej ciąży, nigdy nie powinny wyjść poza prywatny margines. Powtórzę, bo raz się już wypowiadałam, że Joasia fatalnie znosiła ciążę. Miałyśmy stały kontakt i regularnie podtrzymywałam ją na duchu, bo sama doświadczyłam identycznego przebiegu mojej pierwszej ciąży. Świat wali się wtedy na głowę, stałe nudności, zaburzenia w widzeniu i stres połączony ze strachem rujnują radość noszenia pod sercem dziecka.
Dodatkowo dowiadujesz się, że ojciec twojego dziecka ma romans i w zasadzie to chyba cię nie chce. I ma prawo nie chcieć, mógł przecież nie dorosnąć do roli jakże skomplikowanej, polegającej na opiece nad żoną, która przechodzi trudną ciążę. Ten fragment historii życia Asi jest nam już znany, ale jak widać niedostatecznie i jeszcze można coś wydusić z tego czasu dla siebie, usprawiedliwić swój stosunek, odejście... serio?"
Projektantka stwierdziła również, że sprawę powinna zbadać prokuratura, ponieważ zachowanie Królikowskiego podchodzi pod znęcanie.
Internauci komentują zdjęcia Królikowskiego
Internauci zaczęli bardzo intensywnie komentować ostatnie zdjęcie na instagramowym profilu Antka Królikowskiego. Oburzeni użytkownicy Instagrama szczerze i otwarcie piszą, co myślą o zachowaniu aktora.
Chorej psychicznie" w formie pogardy? Zdajesz sobie sprawę, że choroba psychiczna każda a w tym wypadku depresja kobiety w ciąży to bardzo poważny stan? Że to ogromne cierpienie? Jesteś obrzydliwy! Nic nie kumasz człowieku o tym świecie...
Filmy nie pokazują “chorej psychicznie" kobiety tylko wykończoną psychicznie kobietę. Współczuję Pani Asi. Jak można nie wspierać swojej kobiety, tym bardziej w ciąży?
Sięgnął Pan dna i mocno Pan się w nim tapla.