Ben Affleck nie radził sobie ze sławą
Aktor występujący w filmie "Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości" przyznał, iż to, że stał się sławny w młodym wieku przyczyniło się do tego, że popełnił wiele błędów.

Powiedział:
- Zawsze miałem silne poczucie wartości i wiedziałem, w jakim kierunku chcę podążać. Potem przyszła sława i całkowicie mną zakręciła. Przez kilka lat nie potrafiłem sobie z nią poradzić. Gdy jesteś 20-letnim facetem, to popełniasz błędy i uczysz się na nich.
- Tylko że ja popełniałem je na oczach wszystkich, a nie w prywatnym gronie. Wzdrygam się, gdy myślę o pewnych rzeczach z przeszłości, ale zawsze starałem się dobrze traktować innych ludzi. Moi rodzice wpoili mi taką postawę, więc błędy, które popełniłem, były w przeważającej części po prostu żenujące.44-letni aktor, który ma troje dzieci razem z Jennifer Garner - Violet (11 l.), Seraphinę (7 l.) oraz Samuela (4 l.) - chciałby, aby jego dzieci nie powieliły jego błędów i ma nadzieję, że pomoże im dorastać z dala od blasku fleszy.W rozmowie z gazetą "The Observer" powiedział:
- Gdy zostajesz ojcem, to zaczynasz inaczej patrzeć na świat, co jest dobre.- Spokojnie podchodzę do tego, że ja muszę zapłacić cenę za mój zawód, ale nie zgadzam się na to, aby to co robię naruszało przestrzeń i czas moich dzieci. One w to nie wchodziły. Staram się je chronić jak tylko potrafię. To moja jedyna prawdziwa bolączka.Wypowiedź Bena pojawiła się po tym, jak aktor przyznał, że czuje się bardziej "bezbronny" odkąd został ojcem.Wyjaśnił:
- Gdy masz dzieci, to, jak to się mówi: Twoje serce jest poza twoim ciałem. Nagle zaczynasz czuć się bezbronny, a obawa o twoje bezbronne dzieci jest bardzo silna.