Cenzura na Eurowizji? Skandal z występem Albanii został wyjaśniony

Ostatnio miał miejsce skandal związany z Eurowizją 2022 i występem Roneli Hajati. Niektóre zdjęcia reprezentantki Albanii zostały usunięte z Instagrama i zastąpione innymi, co spowodowało oskarżenia o cenzurę. Teraz kontrowersje zostały wyjaśnione.

Jedno z usuniętych zdjęć z oficjalnego profilu Eurowizji na Instagramie
Jedno z usuniętych zdjęć z oficjalnego profilu Eurowizji na InstagramieInstagram

Cenzura występu Albanii na Eurowizji?

Kilka dni temu rozpoczęły się próby do tegorocznej edycji Eurowizji. Po każdej z nich na oficjalnym profilu konkursu na Instagramie pojawiał się post z kilkoma zdjęciami reprezentanta danego kraju. Tak też zrobiono w przypadku Roneli Hajati z Albanii. Jednak po tym jak post polubiło 25 tysięcy użytkowników, na następny dzień nagle... zniknął.

Zamiast niego dodano nowy, a dwa zdjęcia zastąpiono innymi. Jedno z nich przedstawiało skąpo ubraną wokalistkę w towarzystwie półnagich tancerzy, którzy trzymali ręce w okolicy intymnych miejsc ciała. Z kolei na drugim znajdowała się tancerka Klaudia Pepa, kluczowa postać występu Hajati, których wspólny taniec ma symbolizować miłość osób tej samej płci.

Wyjaśnienie skandalu wokół Hajati

Następnie Europejska Unia Nadawców miała zastanawiać się nad tym, czy występ Hajati nie jest "zbyt prowokacyjny" i nadaje się na rodzinne show, jakim ma być Eurowizja. Organizatorzy mieli nawet poprosić reprezentantkę Albanii o zmianę choreografii, na co ona nie chciała się zgodzić.

W obronie wokalistki stanęli jej fani, a także fani Eurowizji i dziennikarze m.in. z popularnego portalu Wiwibloggs, którzy wskazywali na hipokryzję, bowiem reprezentanci San Marino i Finlandii również występują pół nadzy, ale ich zdjęcia zostały opublikowane na Instagramie i z niego nie zniknęły.

Ostatecznie jednak Hajati nie zmieniła choreografii, wprowadzi jedynie drobne wizualne poprawki. Już dzisiaj podczas kolejnej próby była nieco inaczej ubrana. Z kolei cały jej zespół zgodził się z tym, że usunięte zdjęcie było niefortunne, bo sugerowało zupełnie inny przekaz występu reprezentantki Albanii.

***

Zobacz również:

Met Gala 2022: Kim Kardashian pokazała się na czerwonym dywanie w sukni Marylin Monroe AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas