Co z małżeństwem Jessici Biel i Justina Timerlake'a?

Gdy w listopadzie 39-letni gwiazdor został przyłapany na zbyt bliskim kontakcie z współpracującą z nim piosenkarką Alishią Wainwright, jego małżeństwo zawisło na włosku. Żona muzyka, Jessica Biel, dała mu wyraźnie do zrozumienia, że nie będzie akceptować takiego zachowania.

Jessica Biel i Justin Timberlake w marcu tego roku
Jessica Biel i Justin Timberlake w marcu tego rokuFelipe Ramales / SplashNews.comEast News

Gwiazdor o drugą szansę walczył wytrwale. Zaczął od tego, że opublikował oświadczenie na swoim profilu na Instagramie. Przyznał w nim, że zachował się niewłaściwie, ale jednocześnie podkreślił, że do niczego nie doszło.

- Robiłem wszystko, aby uchronić swoją rodzinę przed przykrymi pomówieniami, ale teraz muszę wyjaśnić tę żenującą sytuację ostatecznie. Całe moje życie starałem się być możliwie najlepszym mężem i ojcem. Tamtego wieczoru wypiłem zbyt dużo. To, co mogę zrobić teraz, to bardzo przeprosić swoją wspaniałą żonę za swoje zachowanie. Nie chciałbym, żeby mój syn kiedyś popełnił podobny błąd - tłumaczył się piosenkarz.

Zdarzenie to miało miejsce 23 listopada 2019 roku. Jessica Biel nie skomentowała tego, co zrobił jej mąż, nie odniosła się też do plotek, że Justin ma romans z Aishą. Ale wycofała się wówczas z życia publicznego. Głos zabrał za to agent Aishy Wainwright, który w oświadczeniu zapewniał, że cała ta sytuacja była bardziej niewinna niż została przedstawiona i że nic nie łączy jego klientki z piosenkarzem.

Czy Biel w to uwierzyła? Chyba tak, bo kilka dni temu pojawiła się z Justinem na kolacji w Bel-Air. W mediach natychmiast pojawiły się komentarze, że najwyraźniej piosenkarz odzyskał zaufanie żony. Choć słychać też głosy, że Jessica Biel wie od dawna o nie zawsze właściwym zachowaniu męża, ale znosi je w imię trwałości rodziny. Para pobrała się w 2012 roku. Wspólnie wychowują 5-letniego syna Silasa. Do niedawna wydawali się jednym z najbardziej zgodnych i udanych małżeństw w amerykańskim show-biznesie.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas