Ćwiczenia to podstawa
Nie stosuje głodówek ani żadnych diet. Swoją sylwetkę zawdzięcza regularnym treningom na siłowni.
Bez sportu nie potrafi żyć
- Ruch i wysiłek dają mi mnóstwo radości, sprawiają, że czuję się jak ryba w wodzie. Sport jest dla mnie bardzo ważny, sprawia, że napięcia i nerwy znikają. Uwielbiam się tak totalnie zmęczyć - przekonywała modelka w wywiadzie dla magazynu "Świat zdrowia".
Trzeba przyznać, że Kręglicka się nie oszczędza. Na siłownię chodzi co najmniej cztery razy w tygodniu. A jeśli z jakiś powodów nie może trenować, wtedy biega, by zachować dobrą formę.
- Ćwiczę też w domu, wykonuję przy muzyce różne zestawy ćwiczeń. Sport to dla mnie coś, bez czego nie da się żyć - tak, jak bez prysznica - tłumaczyła modelka w wywiadzie. Jej perfekcyjne kształty mogliśmy podziwiać chociażby w "Tańcu z Gwiazdami". Była miss, mimo że bardzo szczupła, bez najmniejszego problemu radziła sobie z trudnymi choreografiami. Taki np. szpagat nie był dla niej żadnym wyzwaniem! Podobnie jak inne skomplikowane figury taneczne.
- Gdybym mogła zawsze tak się sportowo wyżywać, jak podczas tego programu, byłabym przeszczęśliwa. Wysiłek, treningi po kilka godzin dziennie sprawiały, że wracałam do domu jak na skrzydłach - zwierzyła się.
Bez diety
Jak wyznała, to właśnie dzięki morderczym treningom tanecznym udało się jej wrócić do kondycji.
Aneta Kręglicka pracując przez wiele lat jako modelka, nauczyła się dbać o swój wygląd. I chociaż brzmi to nieprawdopodobnie, modelka zapewnia, że nie stosuje żadnej specjalnej diety. Sport to jej recepta na idealną figurę. A zamiast ograniczeń w jedzeniu woli zażyć preparaty na wzmocnienie i suplementy, wpływające na kondycję włosów, skóry i paznokci.
- Przykładam wagę do tego, co jem, w jakim rytmie żyję. Dbam o ogólną higienę życia. Lubię się też oczyszczać i stosuję różne tego typu kuracje. Przyjmuję na przykład specjalne leki, które wspomagają pracę wątroby. Jestem też "witaminowa" - codziennie przyjmuję kwasy omega itp. - zdradza swoje sekrety Aneta Kręglicka.
Nie raz zarzucano jej, że jest już za szczupła i wygląda wręcz niezdrowo.
- Od czasów szkoły średniej moja waga właściwie się nie zmienia. O mojej anoreksji pisano przy okazji "Tańca z Gwiazdami". Oglądałam niedawno swoje zdjęcia z tego okresu. Marzę o takiej figurze! - Aneta skomentowała te doniesienia.
Przyznała też, że chociaż dba o to, by nie jeść kalorycznych i niezdrowych rzeczy, czasami robi sobie przyjemność i wpada do cukierni na kawałek pysznego, niedietetycznego tortu.