Finał show Kasi Cichopek. Nie wszystkie pary dostaną błogosławieństwo dzieci
Czy wszystkie dzieci dadzą błogosławieństwo swoim rodziców? Niestety nie, ale to dorośli tworząc nowe pary będą zdawać egzamin poza planem.
Wielki finał "Moja mama i twój tata" już dziś. Długie tygodnie spędzili razem dojrzali single. Zamieszkali wspólnie w willi na Mazurach, gdzie mieli idealne warunku do rozmów, poznawania się, randkowania, szukania intymności. Wszyscy deklarowali, że przyjechali szukać miłości. Nie zawsze były to łatwe wyzwania. Każdego dnia poszukującym swojej drugiej połówki towarzyszyły skrajne emocje takie jak radość, smutek, strach, zaskoczenie, złość, dumę, ekscytacja. Ale czas, który dojrzali single wspólnie spędzili w mazurskiej willi był czasem bezcennym, gdzie z daleka od świata zewnętrznego mieli szans zajrzeć także w głąb siebie i odkryć się na nowo. Czy miłość wygrała? Tak, ponieważ wśród czterech par zrodziły się mocne więzi i pragnienie szczęścia po raz kolejny pokazało, jak bardzo pragniemy miłości, dla której wiek, czas i okoliczności nie mają znaczenia.
Widzowie programu "Moja mama i twój tata" dowiedzą się, jaki finał będą miały miłosne historie bohaterów. Głos otrzymają też dzieci - będą miały okazję wyrazić swoją opinię na temat wyborów rodziców. Kto będzie zadowolony i pojedzie na wspólne wakacje, a kto nie da ojcu błogosławieństwa?
Program daje nadzieję na co najmiej dwa happy endy.
- Spełnione moje marzenie - powie jedna z uczestniczek, wtulając się w ramiona partnera.
- Ty jesteś moim ciasteczkiem - usłyszy od potencjalnego ukochanego inna.
Kolejna, próbując zniechęcić do siebie adoratora, będzie opowiadać o tym, jak krzyczy i rzuca talerzami. Ten jednak ze spokojem odpowiada: lubię porządek, więc posprzątam.
Trzeba przyznać, że wszystko to brzmi obiecująco, prawda?
A co z panem, który wzbudził największe emocje, najpierw wiążąc się z Anną, by później "wymienić" ją na Alicję? Czy ta relacja ma szanse na przetrwanie? Alicja wydaje się odpowiednia dla Sławomira. Odpowiednia, ale czy idealna? Tutaj zdanie odrębne wyrazi syn Sławka, Kuba. Czy ojciec posłucha syna?
"Moja mama i twój tata" - o czym jest program Kasi Cichopek?
Katarzyna Cichopek (która z wykształcenia jest psychologiem) rozmawia, słucha, pyta, koi cierpienie, ale także musztruje, kiedy trzeba - wszystko po to, by każdy znalazł swoje szczęście.
- Uczestnicy programu "Moja mama i twój tata" to osoby po czterdziestce, dojrzali ludzie prowadzący różne style życia. Każdy z nich był wcześniej w związku, czy to małżeńskim, czy partnerskim, który nie zakończył się dobrze. Są to ludzie często poranieni, ale w których cały czas tli się nadzieja na szczęście. Przyszli do programu zawalczyć o prawdziwą miłość. Pomogą im w tym ich dorosłe dzieci, którym bardzo zależy na szczęściu rodziców. I to właśnie jest niezwykłe w programie: widzowie będą obserwowali jak dzieci maczają w tym swoje paluszki, aby ta mama z tym tatą poszli na randkę.
To będzie hit - mówiła Katarzyna Cichopek tuż przed startem programu.
Program "Moja mama i twój tata" jest niecodziennym formatem, w którym widzowie na pewno odnajdą siebie lub swoje historie. Program pokaże przede wszystkim dojrzałość uczestników i ich wielkie pragnienie miłości. Tu nie ma miejsca na bikini show. Tu prawdziwe historie napisało życie. Uczestnicy programu "Moja mama i twój tata" to osoby po czterdziestce, dojrzali single. Każdy z nich był wcześniej w związku, czy to małżeńskim, czy partnerskim, który nie zakończył się dobrze. Więc są to ludzie poranieni, w których cały czas tli się nadzieja na szczęście. Przyszli do programu, żeby go szukać, zawalczyć o szczęście i przede wszystkim, żeby znaleźć miłość. W programie mamy przekrój społeczeństwa, ze wszystkich stron kraju. Prowadzą różne style życia, mają różne wykształcenie i różne, złe i dobre doświadczenia za sobą.