Gigi Hadid pokazuje nieogolone pachy?
Gigi Hadid jest obecnie jedną z najpopularniejszych i najlepiej zarabiających modelek. Razem z siostrą, Bellą, brały udział w sesjach zdjęciowych dla najlepszych magazynów i w pokazach najbardziej prestiżowych domów mody.
Już niedługo będą miały okazję sprawdzić się w nowej roli - poprowadzą bowiem własny program, w którym będą szukać nowych gwiazd modelingu.
Nazwisko "Hadid" to już marka - miliony nastolatek na całym świecie obserwują, jakie ciuchy noszą i jakich kosmetyków używają słynne siostry. Obie (z mniejszym lub większym powodzeniem) miksują aktualne trendy z dodatkami w stylu lat 80-tych i 90-tych.
Ostatnio Gigi została zaproszona do wzięcia udziału w świątecznym wideo magazynu "Love". Nietypowy kalendarz pokazuje 12 silnych kobiet, a jego hasłem przewodnim jest hasztag #staystrong (czyli "pozostań silna").
Gigi zaprezentowała się w sportowym, czerwonym stroju i odtworzyła kilka figur charakterystycznych dla sztuk walki. Fani modelki niemal natychmiast wyłapali pewien szczegół, który wywołał olbrzymie kontrowersje.
Na nagraniu widać doskonale, że pachy modelki są... owłosione. Posypały się komentarze, wśród których przeważało stanowisko, że Gigi zamanifestowała w ten sposób swój feminizm i chciała przekazać, że kobiece ciało nie musi spełniać ogólnie przyjętych standardów.
Okazuje się jednak, że do pach modelki przykleiły się po prostu... strzępki ze swetra, których nie zauważyli realizatorzy nagrania.
Cóż, z całej sytuacji możemy się tylko śmiać.
Myślicie, że "afera pachowa" zaszkodzi modelce?